Witam
Mam taki problem, kupiłem parapety sosnowe na początku zostały pomalowane pokostem następnie wyczyszczone papierem ściernym i potem zaczęły się problemy. Pierwsza warstwa lakieru bezbarwnego była zbyt cienka dlatego nie było żądanego efektu, druga warstwa była grubsza po zakonczeniu malowania miałem piękne błyszczące parapety, zostawiłem je do wyschnięcia. Wracam do domu wieczorem patrze, a na moich pięknych parapetach pełno pęcherzyków, cały efekt poszedł....... Co teraz mam zrobić i jaka była przyczyna powstania tych pęcherzów, zaraz po zakończeniu malowania powłoka lakieru była idealnie gładka i jednolita?