Witam Wszystkich.
Mam poważny problem.
Posiadamy w domu centralne ogrzewanie, które składa się z pieca gazowego z zasobnikiem ciepłej wody Beretta Kompakt II, miedzianej instalacji oraz aluminiowych grzejników. Poza tym jest jeszcze piec węglowy który był poprzednio używany i teraz zamiennie z gazowym go eksploatujemy.
Gdy było kiedyś palone w piecu węglowym wszystko było O.K. Ogrzewając gazowym też jest niby wszystko w porządku ale niestety w niektórych pomieszczeniach nie można "dogrzać". Co ciekawe gdy instalacja ogrzewała mniej pomieszczeń, wszystko było w porządku teraz gdy instalator ją zmodernizował i dodał grzejników to w niektórych pomieszczeniach grzejniki przy paleniu w piecu węglowym są zimne, co ciekawe, zimny jest między innymi grzejnik, który jest w piwnicy, najbliżej pieca, podczas gdy grzejnik na piętrze (2 kondygnacje wyżej) jest tak gorący że go dotknąć nie można. Na piecu podniosłem temperaturę nawet do 90 stopni i żadnej zmiany. Przy piecu jest pompa i pracuje na III największych obrotach (choć myślę że dgyby to była sprawa pompy to prędzej zimny byłby ten grzejnik na górze. Po przełączeniu na gaz cała instalacja jest ciepła.
I następny problem to ciągłe zapowietrzanie się grzejników na górnej kondygnacji.
Byłbym wzięczny za pomoc w rozwiązaniu problemu.
Pozdrawiam.