Przeczytałem parę wątków na tym forum.
Moje doświadczenia są zgoła inne i tez cel. Mieszkałem w kilku domach.
Wiecie Państwo gdzie jest problem - nie ma potrzeby budowy domów bardziej trwałych niż 60 lat. To bez sensu.
Przykłąd dom moich rodziców - budowa lata 79-83, powierzchnia 120 metrów - obecnie mieszka w nim sama matka. Przykłąd wujek - dom ponad 250 metrów. budowa po wojnie, remont lata 95 zostały gołe siciany dosłownie - ojciec mówił że lepiej było budowac od podstaw. Obecnie poszedł na sprzedaż - dlaczego wujek został sam. Nowy właściciel remont - inna koncepcja - w sumie zalezało mu tylko na działce 2000 metrów.
Ja i moja zona - przeprowadziłęm sie do niej dom z lat 50 powierzchnia około 180 metrów, koszty remontu ponad 200 tyś - mam to gdzieś - po co wole zbudowac swój dom. zawsze to mój, nie tak duży do 90 metrów jak kopnę w kalendarz zona bedzie może mogła go utrzymac bo nie wierze że go sprzeda jak będzie nas za 30 lat o kilka milionów mniej . A wiem co mówię uczy w szkole dzieci coraz mniej dużo mniej, kto za 20 lat bedzie budował i kupował. Popatrzcie na wioski
Mody - pamiętam jak przez mgłe mody na błazerje - dziś tylko nie to.
Ogrzewanie - gaz tanio jak barszcz - dziś drewno, w starszym budownictwie węgiel. co będzie za lat 30 jak ropy nie będzie, czym będziemy grzać czy setki tysięcy zł wpakowane w instalacje nie będzie na marne. tak juz raz przeżyłem wymiane instalacji ze stali na miedź.
Panowie i Panie dziś 30 lat to przepaść. Jak postawię kanadyjczyka to za 30 lat moja córka moze mieszkać w Paryzu a w moim domu chiczyk:-)
Przykład mojej drugiej cioci - dom w ekskluzywnej dzielnicy miasta - sprzedała poszła do bloku została sama, jedna córka w NY druga 700 km.
To inne spojrzenie na dyskusję.
tak więc - mam w d... czym się rózni ściana od sufitu p. Andrzeju, za 15 lat zona karze mi zedrzeć wszystko bo zmieni się moda a i układ pomieszczeń będzie już beeee bo moda jest inna.ech pamietam jak ojciec kloł, czasami nawet 10lat nie mineło a ściana leciała. bo
kuchnia musi byc połaczona z pokojem, teraz matka marudzi że po co jej takie wielki jak użuwa kuchni sypialni i pokoju. a kominek, marmur zielony z włoch sprowadzany - rozpalam go ja lub siostra raz na rok, jak przyjedziemy na świata.
Moje cel mini dom daleko od centrum i zgeiłku - zajmuję sie technologiami informatycznymi. za 30 lat ...... sam nie wiem co będzie, tak się to zmienia.