To zależy do czego jest potrzebny ten cement.
Prawdą jest, że do cementów dodaje się różne dodatki głównie popiołowe i nie tylko.
Pewnie niewielu z was wie co się robi z tym co zostanie w oczyszczalni ścieków. Maź, największy syf jaki można sobi tylko wyobrazić, idzie do pieca, tam w temp. ok. 1300*C jest całkowicie spalany. Oczywiście jakiś popiołek z tego zostaje. Efekt takich działań jest np. taki. Otóż ongiś moi koledzy ze studiów badali wpływ różnych dodatków do betonów i zapraw. Wyniki były... ciekawe. Cement cementowi nie równy, ale ten sam rodzaj cementu do różnych producentów różnił się drastycznie. Do jednego trzeba było dodać więcej do innego mniej. Jeszcze z innym w ogóle nie reagował. Smutne ale prawdziwe.
Może krótka lekcja co i jak do czego...
Typowy i podstawowy cement to CEM II tzw. popiołowy - zawiera ok 15% dodatków.
Tzw. bezpyłowy czyli CEM I nawet wg. normy PN EN 206-1 może zawierać do 5% "innych" dodatków.
Cement hutniczy CEM III może teoretycznie zawierać nawet do 80% pyłów dymnych lotnicowych.
Teraz wady i zalety.
CEM I - szybkie wiązanie, wysoka wczesna wytrzymałość, b. wysokie ciepło wiązania (hydratacji), wysoka cena
CEM II - wolniejsze wiązanie, średnie tempo przyrostu wytrzymałości i temperatury podczas wiązania, nie wysoka cena
CEM III - wolne wiązanie, niskie ciepło hydratacji, mała wrażliwość na spadki temperatury, niska cena.
Z nimi wiążą się pewne ograniczenia w zastosowaniach. I tak:
posadzki z miksokreta, kostka brukowa(ogólnie prefabrykacja) - "jedynka"
murowanie i tynki - II (moim skromnym zdaniem do tego celu najlepsza jest mieszanka Reymix)
masywny beton (przekroje np 2 x 2 m, słupy mostów itp) - hutniczy CEM III
prace betonowe w okresie mrozów - też hutniczy
beton narażony na działanie środowiska agresywnego - również hutniczy ( II i I też wytrzyma)
Na koniec biorąc pod uwagę problemy z kupnem czegokolwiek na rynku budowlanym fundamenty możesz zrobić (jak za komuny) z tego co ci wleci w ręce.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji