piwnica, izolacja którą chcę zastosować....czy dobrze myslę?

Mam pytanie do szanownego grona forumowiczów.....
Zamierzam w lipcu rozpocząć budowę i mam projekt domu podpiwniczonego domu pod całością domu.....gdzie piwnica z lewej strony będzie zanurzona w terenie na głębokość 104 cm(do poziomu posadzki w piwnicy) a z prawej strony na głębokości 144 cm.Zaznaczam iż grynt na którym będę stawiał dom to piach ze żwirem...

Zamierzam pod całością domu zrobić płytę fundamentową żelbetową zbrojoną, gdzie pod ścianami zastosuję zbrojenie z fi 14 a zbrojenie poprzeczne łączące (tzw. ławy fundamentowe) z fi 10 tworząc w ten sposób kratownicę na spodzie i u góry ław fundamentowych, a dopiero na całej płycie fundamentowej ułożyć jednolitą warstwę izolacji przeciwwodnej z foli budowlanej 12m x 14m x 3 szt (0,3mm). Czy wystarczy w ten sposób zabiezpieczyć płytę fundamentową?
Na tak zaizolowaną płytę dopiero płyty z pianki z poliuretanu (która ma bardzo dobry współczynnik izilacyjności cieplnej 0,023) 8 cm, nastepnie folia i wylewka zazbrojona kratownicami z prętów zgrzewanych.
Ściany zamierzam murować na tej foli położonej na płycie fundamentowej z silikatów pełnych które posmaruję bitumem....na to pianka z poliuretanu grubości 8 - 10 cm i jeszcze raz bitum.....i dopiero folia kubełkowa....
jak myslicie czy rozwiązanie powyżej bedzie bardzo dobrze spełniało swoje zadanie izolacyjne i cieplne?

Troche nagmatwane, ale pokolei.
Pisze Pan, że grunt to piasek ze żwirem. Jeżeli rzeczywiście dom będzie posadowiony na takiem gruncie (zakładam że miąszość (głębokość) piasku ze żwirem jest duża, a nie chodzi tylko o podsypkę) to izolacja jest mocnao przesadzona. Chyba, że poziom wód gruntowych jest wysoki i budynek będzie narażony na działanie wody pod ciśnieniem to izolacja na płycie będzie miało uzasadnienie, ale o tym Pan nie pisze.
Dlatego prosze o wyjaśnienie sytuacji wodno-gruntowej budynku.

Przepraszam zapomniałem dopisać iż dom bedzie położony na terenie gdzie występują szkody górnicze.....poziom wód gruntowych jest niski......a co do gruntu piasek ze żwirem....to chodziło mi dokładnie o grunt na którym bedzie posadowiony dom, a nie o podsypkę...
Rozwiązanie na które się zdecydowałem....jest moim zdaniem dobre wręcz może nawet bardzo dobre, gdyż dom buduje raz na całe życie więc wolałbym teraz dołożyć 4500 zł i mieć pewność iż gdy woda gruntowa by sie podniosłato będę mógł spać spokojnie, po drugie nie wiadomo jakie mogą wyniknąc warunki gruntowe skoro istnieje możliwość że w moim sąsiedzwie( gdyż dokładnie pod moim domem nie ma wyrobisk kopalnianych.....ale śa niedaleko...dlatego napisałem iż jest zagrożenie szkodami górniczymi) lub kiedyś pod moim domem skuszą się górnicy wydobywać węgiel.....
....a płyta fundamentowa całą swoją powierzchnią będzie przenosić cały ciężar budynku na grunt więc na m2 gruntu pod płytą fundamentową przypadnie max 7 ton....
więc jest to sporo mniej niż obciązenie gruntu poprzez ławy fundamentowe.
....kolejnym wydaje mi sie plusem tego rozwiązania jest że izolacja przeciw wodna pozioma położona na płycie fundamentowej będzie w jednym kawałku....a nie jak w przypadku domu o ławach fundamentowych gdzie najpierw stosuje się izolację tylko pod ścianami fundamentowymi lub piwnicznymi a dopiero potem układa sie osobno izolację na betonie na gruncie....ma to równiez spore korzyści w stosunku do osiadania nieruwnomiernego domu na gruncie, co powoduje również pekanie ścian
....po trzecie koszty ogrzewania należy starać się ograniczać do minimum, gdyz będą one rosły....a każda zainwestowana złotówka z rozsądkiem da sporą korzyść....dlatego bedę instalował GWC i rekuperator....i do tego kolektory słoneczne aby od wiosny do jesieni podgrzewać wodę użytkową (oczywiście 500 l zasobnik)....
Mam nadzieję że udało mi się przedstawić punkt widzenia to z mojej strony.....to że jest to troszkę przesadzone zgodzę się ale....nigdy nie wiadomo co natura zwojuje .... i co sie zmieni w ziemi.....

Już rozumiem.
Skoro jest Pan świadomy tych wszystkich czynników - prosze bardzo i nawet pochwale.
Chce Pan spać spokojnie, stać Pana na to wszystko - też dobrze.

Ze szczegółami takiego posadowienia nie mam 100% pewności, więc czegoś poszukam i napewno napiszę na tym forum.

Teraz widzę to tak.
Jest wykop, podłoże wyrównane i chudy beton. Na tym betonie układamy izolację bitumiczną najlepiej wodorozcieńczalną grubowarstwową, dodatkowo zazbrojoną siatką z wł. szklanego (taką jak do ociepleń).
Tu stosujemy max zużycie materiału zalecane przez producenta. Dopiero na to idzie płyta żelbetowa. Uwaga, koniecznie chroń izolację przed uszkodzeniami w trakcie układania zbrojenia. Brzegi płyty ładnie zadeskuj żeby były równe. Dalej wznosisz na płycie ściany piwnic. Teraz izolacja pionowa ścian, którą połączysz z izolacją poziomą. Izolację tą wykonujesz tak samo jak poziomą czyli max zużycie + siatka.
W ten sposób utwożyłeś izolację typu ciężkiego. Jak poziom wód podniesie się powyżej poziomu izolacji poziomej budynek będzie "pływał" w wodzie ale nic do środka nie przejdzie a ciężar budynku nie pozwoli na "podniesienie" domu.

Muszę jeszcze pomyśleć gdzie w tym układzie umieścić izolację cieplną. Może narysuję jakiś rysunek.

Witam

Co prawda piszę dość późno. Bo budowa pewnie już zaczęta. Ale reasumując.
To projektant adaptujący typowy projekt powienien pod pana sugestiami wykonać i dobrać rozwiązanie odpowiadające rzeczywistym warunkom.

Pozdrawiam
Dariusz Maj