Re: Gładź angielska Multi-Finish - odpowiednik w Polsce
autor: Picadoor » 16 wrz 2010, 22:15
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Miałem kiedyś podobne myślenie, tak poszukiwałem tych NAJ, z całego świata. Pamietam, wpadła mi kiedyś w łapska taka belgijska gładź, cudo, fakt. Ale to były lata - początek 90-tych. Dzisiaj nasze wytwórnie robią wcale nie gorsze gładzie. A problem rozbija się - jak to określił GipsKarton - o UMIEJĘTNOŚCI.
Osobiście używam dwóch gładzi, bardzo rzadko używam ich finiszerów - bardzo dobrze się "zaciągają", NIE SZLIFUJĘ, robię szybko, sprawnie i na gładko. Używam polskiej Acryl-Putz i gładzi alabastrowej. Uważam, że obie są bardzo dobre. Miałkie, świetnie się rozrabiają, śnieżnobiałe, plastyczne przez 60 minut, dobrze się rozprowadzają, nie kapią z blichówki i stosunkowo twarde po wyschnięciu. Ładnie się kryją farbami. Czego tu więcej oczekiwać?
pozdro
picadoor