Witam.
Dodam troszkę od siebie.
Mieszkam w domu z 64roku. mur pełna cegła 46cm grubości. Okna PCV rozszczelnione (wycięte 10cm w każdym oknie uszczelki).wentylacja grawitacyjna o mizernym działaniu jak to w starym budownictwie.
Mieszkanie parter 74m2 parter. na podłodze 10cm styropianu potem 5cm wylewki + panele na macie z pianki.
W piwnicy piec OGNIWO Biecz 13KW, opalany drewnem -buk,grab. Po czterech latach palenia średnia 9metrów/sezon.W domu przebywamy od 16 do rana. Palimy od 16 do 22. Rano jest 18 jak paimy 22 stopnie. W wylewce poprowadzone rury od kolektora pieca bezpośrednio bez łączeń rurami miedzianymi giętkimi w otulinie do każdego grzejnika stalowego płytowego osobno.
Dodatkowo ogrzewanie podłogowe płytek w kuchni i łazience. I wiecie co. żałuje że nie zrobiłem podłogówki w całym domu! najprzyjemniej jest w kuchni i łazience.Ciepła podłoga doskonale może nie nagrzewa pomieszczenia, ale sprawia przyjemne odczucie ciepła. Na dole ciepło, na wysokości głowy chłodniej, pod sufitem nie gorąco. W pokojach z grzejnikami jak nie sie nie chodzi i nie miesza powietrza to czuć strefy chłodne i gorące. Nie jest to fajne uczucie, ale nic już teraz z tym nie zrobie. Ogólnie gdybym budował dom a mam w planie parterowa amerykankę to zastanawiam się na podłogówka w całym domu + rekuperator i ewentualny kominek.
Według mnie dodatkowym atutem ogrzewania podłogowego jest niskotemperaturowe zasilanie. Wiadome że gdyby woda w przewodach grzejnych miała temperaturę przez parę godzin blisko 70 stopni na podłodze byśmy nie ustali. Dlatego czynnik grzewczy powinien być niskotemperaturowy (pompa ciepła, ogrzewanie gazowe, energia elektryczna). Tutaj oczywiście ogrzewanie piecem na paliwo stałe nie tyle było by niemożliwe, bo przykładowo w swoim piecu sterowanym miarkownikiem elektronicznym jestem w stanie kontrolować maksymalna temperaturę, ale problemem jest tu punkt rosy zdaje sie lekko powyżej 50stopni. Kiedy ustawię temperaturę na piecu do 55stopni piec sie poci. jest mokry w środku, czarny z jakiegoś mazidła. oczywiście rozwiązaniem jest tu zawór krzyżowy. Tak on chyba ise nazywa. wtedy palę w kotle np 70 a na instalację puszczam 40stopni. Kiedyś wypowiadali sie alergolodzy że ogrzewana podłoga podnosi kurz. A ja pytam a co nie podnosi. przecież ogrzewanie konwekcyjne równierz podnosi kurz.
A wracajac do tematu "ogrzewanie podłogowe - jaki system ?" no to sam nie wiem. ale na pewno podłogowe. Trzeba sobie przeliczyć koszty początkowe i zastanowić sie czy koszt instalacji będę kiedyś wliczał w koszt ogrzewania/sezon, czy po prostu zapłacę za instalacje, zapomnę i cieszę się niskimi rachunkami ogrzewania.