Tak przy okazji wtrące swoje 3 grosze, bo właśnie tydzień temu coś się dowiedziałem od Doktora Mariusza z Bydgoszczy, głównego konstruktora reaktorów serii DRJ200 i nowej DRJ1000. Ponieważ wybieram się tamże na prezentację nowej serii 600, przedstawiłem wyliczenia efektywności spalania różnych nośników. Zostałem wyśmiany. Wcześniej bazowałem na swoich danych i konsultowałem z Doctorem No, ale widzę że nawet on nie jest tak kompetentny jak Doktor Mariusz. Otóż okazuje się że węgiel 29.000 kJ faktycznie po spaleniu w jakieś "bombie":-) ma rzekomo faktycznie 19.000, a najlepszy pellet 12. Spróbuje jeszcze dziś skontaktować się i wypytać dokładniej, bo prawdę mówiąc ciągle jestem zaskoczony ogólną lipa która się nam sprzedaje.