Witam wszystkich, opowiem wam prawdziwą historię, w moim mieście pewien inwestor zatrudnił "budowlańców" do zrobienia opaski wokół budynku, zakupił też tonę cementu na ten cel i co się wydarzyło? otóż ci magicy "budowlacy" całą tonę cementu gdzieś opchnęli zostawiając tylko jeden worek cementu, opaskę owszem zaleli ale z samego piasku i tym jednym workiem cementu przez pończochę posypali po wierzchu, nawilżyli i lekko zatarli, skasowali pieniądze i odjechali. jakie było zdziwienie inwestora, że opaska się rozpłynęła... .Całe zdarzenie opowiedział mi pomocnik, łapaniec, który jak zobaczyl co sie dzieje dał nogę. Jak później się dowiedziałem inwestor zakupił następną tonę cementu wynajął następną ekipę ale już oczu z nich nie spuścił aż zrobili całą opaskę.
Może wy znacie jakieś historie z życia wzięte, napiszcie.
Pozdrawiam Rayford