A ja w ogóle nie lubię tapet. Zbyt szybko mi się nudzą.

Najlepiej taki, przy którym się odpoczywa. Moim zdaniem odpadają wszelkie czerwienie, fiolety i granaty.

Najlepiej galeria zdjęć rodzinnych. Taki jakby kolaż z różnej wielkości ramek.

Pojemna! Najlepiej z przesuwanymi drzwiami, bo zajmują mniej miejsca.

Bardzo podobają mi się drewniane schody. Widziałam też betonowe z drewnianymi stopniami - bardzo ładne.

A mi się podobają pufy dziergane na takich grubych drutach. Widziałam takie na blogach o wnętrzach skandynawskich.

Poduszki dekoracyjne to najłatwiejszy sposób na zmianę wyglądu salonu. Oprócz tego różnej maści wazoniki i zasłony.

Poduszki dekoracyjne to najłatwiejszy sposób na zmianę wyglądu salonu. Oprócz tego różnej maści wazoniki i zasłony.

Ja jestem zwolenniczką paneli. Zwłaszcza drewnianych. Płytki pozostawiłabym w kuchni i łazience.

Moim zdaniem kamień dekoracyjny nie nadaje się do łazienki. Panuje tam zbyt duża wilgotność, poza tym nie jest łatwo czyścić przestrzeń między kamieniami.

A mi się podobają takie całkiem przeszklone bez brodzika a ze spadem. Wydają się też łatwiejsze w czyszczeniu.

Złota wanna? A jak ją utrzymać w czystości? Mi się złoto nie podoba we wnętrzach, jest pretensjonalne.

Bardzo podobają mi się deszczownice. Można je montować także nad wanną?

A ja mam w kuchni białe ściany i nie narzekam na to, żeby się jakoś szczególnie brudziły. Co innego w przedpokoju. A białe meble mam w salonie i nie są tak trudne w utrzymaniu czystości, jak np. wenge w gabinecie.

To zależy od ścian. Jeśli są równe i do siebie prostopadłe, bez łuków i skosów - można kupić gotowe. Do bardziej wymagających pomieszczeń zdecydowanie trzeba wziąć na wymiar.