W 1994 roku założyłem rynny Marleya (jakie one były w tym czasie drogie).Robiłem to pierwszy raz w życiu- zgodnie z instrukcja załączoną w prospekcie do rynien(czyli spadek dachu, a wymiar rynny wystającej poza skraj dachu ot i cała filozofia)Żaden zsuwający się śnieg do tej pory nic im nie zrobił. ...