Przykładów jest wiele - wymienię te, które widziałem: Wrocław, Warszawa; a tych, o których słyszałem i czytałem jest więcej. Co do ołowiu - zakładając nawet, że częściowo może Pan mieć racje odnośnie sznurów (widziałem wykopane kilkudziesięcioletnie rury w idealnym stanie, ale widziałem również rury...