Tylko, że najczęściej budowę zleca się generalnemu wykonawcy, który sam sobie dobiera podwykonawcę, na co najczęściej inwestor nie ma wpływu. A fuszerki nie zawsze od razy się ujawniają. A jeszcze gorzej jest, gdy "główny" wykonawca robi stan surowy, a wykończenie robi ktoś inny. Wtedy zna...