Przejście z publicznej na domową siłownią to była bardzo dobra decyzja. Spocone ławki, smród i wrzeszczący faceci i co najgorsze wieczne kolejki, uffff jak dobrze, że to już za mną :) Jakiś czas temu postanowiłem skompletować swoją przydomową siłownię w garażu. Kupiłem ławeczkę, gryfy, atlas, drążek...