Co zrobić, żeby w razie unormowania sytuacji wszelkie prace, które się teraz opóźniają, ruszyły co najmniej w takim tempie jak wcześniej? Wiadomo, że robotnicy budowlani mają skłonności to folgowania sobie z alkoholem. A przymusowa przerwa raczej nie pomaga w odstawieniu butelki... Nie wiem, może ja...