To ja tak pożyczałam dwa tysiące złotych na kanapę. Już moje fundusze przy przeprowadzce się skończyły, a nawet ani łóżka ani własnie kanapy do salonu nie kupiłam. Więc po prostu pożyczyłam od Kredyt1000, szybko spłaciłam i przynajmniej miałam na czym spać.