Re: Ytong czy Solbet
autor: JBZ » 27 lip 2010, 14:06
Panie TB.
Rozumiem, że kurczą się Panu zlecenia i na horyzoncie brak klientów, którzy są coraz bardziej oczytani i nie dadzą się nabrać na Pana herezje głoszące rewolucję w zużyciu energii. Pana domy zżerają 2-5 razy więcej kasy z kieszeni użytkowników domów. To wykazałem wyżej. Z rachunkiem się nie dyskutuje!
Pan dla ratowania swojego biznesu, nie waha się pisać herezji i głupot wskazujących na zaburzenia psychiczne!
Oprę się na jednym tylko Pana stwierdzeniu "rolą izolacji termicznej jest marginalizacja ogrzewania". Otóż:
Rolą uczelni technicznych jest przygotowanie inżynierów rozwiązujących problemy związane z zapewnieniem egzystencji żywym istotom na Ziemi. Jedną z dziedzin jest mikroklimat w pomieszczeniach. Do tego są wydziały na uczelniach obejmujące wiedzę od termodynamiki, przez mechanikę płynów i komfort cieplny, po automatykę. Znając fizykę budowli, jesteśmy w stanie poradzić sobie ze wszystkimi problemami. To podstawa. Dlatego uczelnie uczą podstaw, a nie idei. Idee wytycza świat. Gdyby energia była bezpłatna, domy byśmy izolowali wyłącznie dla uniknięcia mostków cieplnych i uzyskania odpowiedniej temperatury odczuwalnej.
Na dzisiejszy czas, mamy różne nośniki i źródła energii - mające swoją cenę. Zatem, rolą izolacji termicznej jest zmniejszyć do minimum koszty eksploatacji budynków przy zapewnieniu odpowiednich warunków cieplno-wilgotnościowych przegród tracących ciepło. Skoro materiały termoizolacyjne nie są za darmo, im grubsze izolacje, tym wyższy koszt inwestycyjny. Zatem, dla każdego budynku inżynierowie je projektujący muszą znaleźć optymalne wartości wsp. przenikania ciepła U tak, aby koszty inwestycyjne i eksploatacyjne były najniższe. To się nazywa optymalizacja energetyczna. Tu nie ma miejsca dla propagandy czy polityki. Jest rachunek ekonomiczny i z niego wyłącznie wynikają rodzaje i grubości materiałów do budowy oraz rodzaje systemów ogrzewania i wentylacji.
Drugim kierunkiem działań inżynierów, jest takie dobieranie rodzajów i grubości materiałów, by wykluczyć lub zmarginalizować kondensację pary wodnej w przegrodach i na nich samych. Do tego potrzebna jest znajomość fizyki budowli, a tę zapewniają uczelnie techniczne.
Pana rolą, jako laika, jest słuchać mądrzejszych i stosować się do ich rad czy zaleceń, a nie pisać brednie, które są podstawą do pukania Panu w czoło!
Założenia do fizyki budowli - każdego autora podręcznika - są takie same, bo prawa fizyki są jednakowe na całym świecie i niezależne od propagandy (jak kiedyś w ZSRR). Czas propagandy się skończył Panie TB. Czas zdjąć klapki z oczu!
Dzisiaj, kiedy energia elektryczna jest 2 czy 5 razy droższa od gazu czy oleju opałowego, nie jest zasadne jej stosowanie do wyłącznego zasilania domów. Skoro energia ta jest tak droga, to dopóki taka będzie (a będzie jeszcze droższa, jeśli nadal będzie opierać się na klasycznym jej wytwarzaniu), to jedynym wyjściem na zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych jest np. stosowanie pomp ciepła, w których wysoki stopień efektywności energetycznej pozwala zmniejszyć zużycie en. elektrycznej nawet 3 i więcej razy. Tyle, że te systemy są drogie i w każdym przypadku rachunek ekonomiczny jest podstawą.
Cały świat pracuje nad stworzeniem nowych alternatywnych źródeł energii, byleby odejść od drogich klasycznych. Tylko po to, by uchronić Ziemię przed kataklizmem (bo zasoby energetyczne są ograniczone) oraz po to, by uzyskać niższą cenę energii. Już nowe systemy Konarka pozwalają zmniejszyć 2,5 razy koszt wytworzenia kWh w stosunku do klasycznych. Jeśli tak będzie, to będziemy projektować nowe systemy zaopatrzenia domów w energię. Zatem, zawsze rolą termoizolacji będzie zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych i inwestycyjnych do minimum. A czy to będą systemy centralne czy indywidualne, to nie ma żadnego znaczenia - optymalizacja kosztów zadecyduje.
Przy okazji, właściciel „budujemy dom” nie jest z zawodu fizykiem budowli a bodajże materiałoznawcą, ale nie wierzę by plótł herezje, które Pan przytacza. Zdaje się, że kolejna osoba postawi Pana przed sądem za obrażanie?
Jerzy Zembrowski