Ytong czy Solbet

Szukasz odpowiedniego materiału na ściany swojego domu? Nie wiesz jakie materiały będą odpowiednie do ich wzniesienia i wykończenia? Jakie trzeba ponieść koszty wynajęcia ekipy remontowej? Tutaj znajdziesz odpowiedzi.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 23 lip 2010, 1:44

Proszę odpowiedzieć na proste pytanie: jakie ma Pan wykształcenie?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 23 lip 2010, 7:13

Umiem pisać... i dodawć 3 klasy podstawówki.

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 25 lip 2010, 1:55

Jeśli to miał być żart, to zapytam inaczej: czy ma Pan wykształcenie wyższe na dowolnym kierunku budownictwa?

Teraz trzeba odpowiedzieć jednym wyrazem: tak lub nie.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 26 lip 2010, 8:19

Ja nic nie buduję!
Wprowadziłem do budownictwa - wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i niecentralne systemy ogrzewania
To pierwsze - bo niskie i szczelne domy były źle wentylowane naturalnie, bo chcemy mieć większy komfort , bo rosną koszty ogrzewania
To drugie – bo rosną koszty ogrzewania a dobra izolacja wyklucza pośrednie ogrzewanie, bo chcemy mieć komfort.
A tak w ogóle uważam, że elektronika to podstawa sterowania, komfortu, oszczędności… ASIC + izolacja zamiast rurek, OZC, kotłowni…
… i czy Pan chce czy nie to postępu Pan nie zatrzyma – może Pan sobie pisać do woli, że liczydło jest super, działa nawet bez prądu… To i tak liczydła zniknęły z rynku.
Nie moja wina, że ma Pan wykształcenie a nie ma wiedzy. Technologie sprzed 30 lat to już nawet nie zabytki.
Pan jest naukowo zacofany!

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 26 lip 2010, 19:21

Ta odpowiedź, to też żart. Panie TB, proszę odpowiedzieć na proste pytanie:
czy ma Pan wykształcenie wyższe na dowolnym kierunku budownictwa?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 27 lip 2010, 8:09

JBZ pisze:Ta odpowiedź, to też żart. Panie TB, proszę odpowiedzieć na proste pytanie:
czy ma Pan wykształcenie wyższe na dowolnym kierunku budownictwa?

To Pan jest żenująco śmieszny. Przejrzałem trochę spraw... do dziś w "uczelni" którą Pan podaje, że skończył... uczą o "wentylacji grawitacyjnej" o "centralnych systemach ogrzewania"
nic nie znalazłem o ASIC-u i zadaniowości! Nic nie znalazłem, ze rolą izolacji termicznej jest marginalizacja ogrzewania. Nie spotkałem, że ekonomiczna izolacja termiczna to taka przy której nieekonomiczne jest centralne ogrzewanie.
Ma Pan dyplom złej uczelni. To wszystko. Tylko po co pretensje do mnie- nie jestem ministrem oświaty. Pan się wybierze na WAT. Tam wykładał właściciel "www.budujemydom.pl" ... może Panu wytłumaczy dlaczego ASIC zastąpił takich jak Pan zacofanych fachowców.

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: tomasz_z » 27 lip 2010, 9:43

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Ma Pan dyplom złej uczelni. To wszystko. Tylko po co pretensje do mnie- nie jestem ministrem oświaty.


Negujesz Pan wszystko. Próbujesz Pan zadać kłam wszystkim prawom i regułom. Prawo pozwala.... Ale może zechce się Pan pochwalić swoim dyplomem jakiejś uczelni?
Wszak podważa Pan wartość dyplomy politechniki.... chętnie dowiemy się choć jakiej uczelni dyplomem Pan się posługuje...

Od dwóch lat o to się dopominam - wstydzi się Pan, czy po prostu nie ma co pokazac?
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 27 lip 2010, 11:14

Jest dokładnie na odwrót - politechnika neguje fizykę. Czy chce Pan napisać, że
rolą izolacji termicznej jest marginalizacja ogrzewania
to nieprawda? Czy, że umieszczanie izolacji termicznej za notorycznym odbiornikiem ciepła ( jakim jest ściana na fundamencie ) to mało skuteczne działanie? Szanowny Panie lodówka czy termos domknięty i niedmoknięty ma dokładnie tyle samo izolacji ale straty są kolosalnie różne!
Pisałem nawet dlaczego politechnika jest tak zacofana w tej dziedzinie
( Pan sobie wyobrazi po 20 latach hibernacji absolwenta "elektroniki", czy "motoryzacji" a w budownictwie... to samo)

A dlaczego?
ekonomiczna izolacja termiczna to taka przy której nieekonomiczne jest centralne ogrzewanie.


Sponsorem politechniki jest budżet - budżet jest zasilany z akcyz i VAT- u na nośniki energii. Budżet nie jest zainteresowany by zużycie nośników spadło 10 razy! Mimo iż izolacja jest ważniejsza od ogrzewania to na żadnej politechnice nie ma wydziału czy instytutu izolacji a są instytuty ogrzewania i klimatyzacji. Absolwent takiego kierunku nie może z natury rzeczy - marginalizować roli ogrzewania izolacja! Wilk nie będzie pilnował owiec.
Budżet dotuje solry... dlaczego? Bo te zwiększają zużycie cwu i kWh na nie ( w skali roku) nie dotuje działań bez wątpienia energooszczędnych - np. 7000 zł dołożone do solara - dałoby rekuperator z instalacją na 150m2 dom, czy dodatkowe 70m3 styropianu.

Szanowny Panie politechnika musi uczyć budowy domów energochłonnych - bo jej za to płacą! Pan poczyta „założenia” do „fizyki budowli „ prof. J. Pogorzelskiego

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 27 lip 2010, 14:06

Panie TB.
Rozumiem, że kurczą się Panu zlecenia i na horyzoncie brak klientów, którzy są coraz bardziej oczytani i nie dadzą się nabrać na Pana herezje głoszące rewolucję w zużyciu energii. Pana domy zżerają 2-5 razy więcej kasy z kieszeni użytkowników domów. To wykazałem wyżej. Z rachunkiem się nie dyskutuje!
Pan dla ratowania swojego biznesu, nie waha się pisać herezji i głupot wskazujących na zaburzenia psychiczne!

Oprę się na jednym tylko Pana stwierdzeniu "rolą izolacji termicznej jest marginalizacja ogrzewania". Otóż:
Rolą uczelni technicznych jest przygotowanie inżynierów rozwiązujących problemy związane z zapewnieniem egzystencji żywym istotom na Ziemi. Jedną z dziedzin jest mikroklimat w pomieszczeniach. Do tego są wydziały na uczelniach obejmujące wiedzę od termodynamiki, przez mechanikę płynów i komfort cieplny, po automatykę. Znając fizykę budowli, jesteśmy w stanie poradzić sobie ze wszystkimi problemami. To podstawa. Dlatego uczelnie uczą podstaw, a nie idei. Idee wytycza świat. Gdyby energia była bezpłatna, domy byśmy izolowali wyłącznie dla uniknięcia mostków cieplnych i uzyskania odpowiedniej temperatury odczuwalnej.

Na dzisiejszy czas, mamy różne nośniki i źródła energii - mające swoją cenę. Zatem, rolą izolacji termicznej jest zmniejszyć do minimum koszty eksploatacji budynków przy zapewnieniu odpowiednich warunków cieplno-wilgotnościowych przegród tracących ciepło. Skoro materiały termoizolacyjne nie są za darmo, im grubsze izolacje, tym wyższy koszt inwestycyjny. Zatem, dla każdego budynku inżynierowie je projektujący muszą znaleźć optymalne wartości wsp. przenikania ciepła U tak, aby koszty inwestycyjne i eksploatacyjne były najniższe. To się nazywa optymalizacja energetyczna. Tu nie ma miejsca dla propagandy czy polityki. Jest rachunek ekonomiczny i z niego wyłącznie wynikają rodzaje i grubości materiałów do budowy oraz rodzaje systemów ogrzewania i wentylacji.
Drugim kierunkiem działań inżynierów, jest takie dobieranie rodzajów i grubości materiałów, by wykluczyć lub zmarginalizować kondensację pary wodnej w przegrodach i na nich samych. Do tego potrzebna jest znajomość fizyki budowli, a tę zapewniają uczelnie techniczne.

Pana rolą, jako laika, jest słuchać mądrzejszych i stosować się do ich rad czy zaleceń, a nie pisać brednie, które są podstawą do pukania Panu w czoło!

Założenia do fizyki budowli - każdego autora podręcznika - są takie same, bo prawa fizyki są jednakowe na całym świecie i niezależne od propagandy (jak kiedyś w ZSRR). Czas propagandy się skończył Panie TB. Czas zdjąć klapki z oczu!

Dzisiaj, kiedy energia elektryczna jest 2 czy 5 razy droższa od gazu czy oleju opałowego, nie jest zasadne jej stosowanie do wyłącznego zasilania domów. Skoro energia ta jest tak droga, to dopóki taka będzie (a będzie jeszcze droższa, jeśli nadal będzie opierać się na klasycznym jej wytwarzaniu), to jedynym wyjściem na zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych jest np. stosowanie pomp ciepła, w których wysoki stopień efektywności energetycznej pozwala zmniejszyć zużycie en. elektrycznej nawet 3 i więcej razy. Tyle, że te systemy są drogie i w każdym przypadku rachunek ekonomiczny jest podstawą.

Cały świat pracuje nad stworzeniem nowych alternatywnych źródeł energii, byleby odejść od drogich klasycznych. Tylko po to, by uchronić Ziemię przed kataklizmem (bo zasoby energetyczne są ograniczone) oraz po to, by uzyskać niższą cenę energii. Już nowe systemy Konarka pozwalają zmniejszyć 2,5 razy koszt wytworzenia kWh w stosunku do klasycznych. Jeśli tak będzie, to będziemy projektować nowe systemy zaopatrzenia domów w energię. Zatem, zawsze rolą termoizolacji będzie zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych i inwestycyjnych do minimum. A czy to będą systemy centralne czy indywidualne, to nie ma żadnego znaczenia - optymalizacja kosztów zadecyduje.

Przy okazji, właściciel „budujemy dom” nie jest z zawodu fizykiem budowli a bodajże materiałoznawcą, ale nie wierzę by plótł herezje, które Pan przytacza. Zdaje się, że kolejna osoba postawi Pana przed sądem za obrażanie?

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 28 lip 2010, 8:25

Przy okazji, właściciel „budujemy dom” nie jest z zawodu fizykiem budowli a bodajże materiałoznawcą, ale nie wierzę by plótł herezje, które Pan przytacza. Zdaje się, że kolejna osoba postawi Pana przed sądem za obrażanie?

Prof. Wiesław Marciniak uczył mnie "podstaw elektroniki" - czyli czegoś co zastąpiło OZC...
Na jakiej podstawie pisze Pan, że ktoś mnie postawił przed sądem? Skąd ta "kolejna"? Pan znowu mija się z prawdą nie bez udziału świadomości.

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 28 lip 2010, 15:04

Ponieważ obraził Pan szereg osób - w tym mnie, obraził uczelnie wyższe, prof. Pogorzelskiego oraz w usta prof. Marciniaka włożył brednie, których wypowiedzieć nie mógł.
Poza tym, znowu Pan kłamie, bo na pierwszym roku każdej uczelni (także WAT) wykłada się wyłącznie przedmioty podstawowe.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 29 lip 2010, 8:31

Wykazanie (merytoryczne) nieznajomości tematu, na forum dyskusyjnym nie jest obrażaniem. Mało tego - nikt kto zna temat się nie czuje obrażony. Pan jest jednostką ( na szczęście ) która nie rozumie fizyki, ale ma pretensje. Najlepszego!

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 30 lip 2010, 1:00

I kto to mówi: laik, psychopata czy jedno i drugie?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Ytong czy Solbet

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 30 lip 2010, 10:56

Naprawdę uważa Pan, że by Pana coś nauczyć trzeba zawziętości psychopaty?
Mnie się wydaje, że Pan nie chce się dowiedzieć, że paroizolację wymyślono by zlikwidować dyfuzję pary w przegrodach termicznych a suchy tynk, by można było przegrodę z paroizolacją ładnie wykończyć.
Czy może Pan się wyrwać z epoki pośrednich systemów ogrzewania?

ps. W dalszym ciągu nie był Pan na budowie domu 540 m2 Fabryki Projektów... choć zarzucił mi Pan kłamstwo! To nie jest w porządku.

JBZ
Re: Ytong czy Solbet

autor: JBZ » 30 lip 2010, 19:38

Jest Pan psychopatą kłamiącym i rozsiewającym nieprawdy. Nie neguję stosowania paroizolacji, gdyż sam je stosuję. Nie neguję izolacji czy stosowania najróżniejszych systemów ogrzewania czy wentylacji.
Neguję jedynie takich magików jak Pan rozsiewających fałsz.

Neguję jedynie głosy nawiedzonych i objawionych jak Pan - nie mających wykształcenia ani wiedzy. Pan jest laikiem i głoszenie jakichkolwiek pouczeń w stosunku do osób z wiedzą jest nie tylko nie na miejscu, ale świadczy o Pana głupocie i wręcz prymitywiźmie. Jedyną rolą jaką może Pan mieć w budownictwie, jest handel. Od porad są osoby z wykształceniem, a Pan powinien ich słuchać i nie silić się na jakiekolwiek rady, bo któż Pana może słuchać? Chyba jedynie dzieci w przedszkolu.

Sądziłem, że prostując Pana brednie i idiotyzmy, czegoś Pana nauczę. Okazuje się, że naciąganie naiwnych na sprzedawane przez siebie technologie, jest u Pana silniejsze niż honor. Mam nadzieję, że w końcu dopadnie Pana naciągniety klient i skończy się zabawa w znawcę budownictwa.

Nie mam w związku z tym ani przyjemności, ani o czym z Panem dyskutować.

Żegnam,


Wróć do „Ściany”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Proximic [Crawler] i 57 gości

Gotowe projekty domów