Bravo dla pana -"jandecorator" !! Zmatowanie ścian40(ew.60)to wcale nie głupia alternatywa,wręcz pyyszna !! Dlaczego?? Ponieważ na aktualnej(starej)farbie uzyskujemy (po zmatowaniu) wystarczającą przyczepność powierzchni do nakładania czy to gładzi czy tez nowej warstwy farby.
Natomiast miejsca,w którychfarba rzeczywiście słabo się "trzyma" , "odsłonią" nam się również podczas takiego zmatowania. ( i grunt dodatkowo będzie zbędny
)
Ps. a propos wypowiedzi "Picadoor'a" : odnosnie całkowitego "zdjęcia" starej (lub starych) warstw farby. - ZDECYDOWANIE jest to ta jedyna 100% metoda (pozostałe możemy określić na 95-99% ) tylko ,który klient zechce świadomie przedłużać remoncik w swojej "hawirze" a co za tym idzie jakby nie było " zawyżać"także jego koszty .. ?? Niech strzelę ...1 na 10 ? ...bycmoże..
I tu SZKODA !!! Bo faktycznie przy takim wykonaniu zarówno wykonawcy jak i klienci moga spać spokojnie i nie martwić się czy przy malowaniu coś odpadnie,odleci ,wyskoczą jakoweś niespodzianki,czy że będzie trzeba poprawiać
itd,etc,usw,osv. JAKBY NIE BYŁO : KAŻDY MA PRAWO WIERZYC W SWOJE RACJE,PRZEKONANIA,DOŚWIADCZENIA I METODY I ADEKWATNIE DO WŁASNEGO WYBORU MUSI SIĘ LICZYĆ Z PÓŻNIEJSZYMI TEGO "SUTKAMI "