Komim zbudowany ponad 40 lat temu, nigdy nie był uzywany. Kominiarz stwierdził, że jest:
-nieszczelny,
-pod połacia dachu skrzywiony,
- zbudowany z białej cegły, od środka nierówny i nieotynkowany
-ma dwa kanały(wentylacyjny ma byc uzywany w sąsiadującej z pokojem kuchni)
-każdy kanał ma przekrój 14x20cm
-wysokość 9m
-od strony kuchni ma wyczystkę
-ma dobry ciąg
-jest otynkowany na zewnatrz
-przylega do krokwi , nieizolowany i nieocieplony
-na kanale wentylacyjnym kominiarz zainstalował "strażaka"
Poradzcie , proszę, co zrobić, żeby podlączyc do niego kominek z wkładem!
(Nie chciałabym ruszac dachu, bo jest pokryty blachodachówką.)
1.Czy zainstalować owalny wkład żaroodporny z kolankiem w miejscu skrzywienia?
2.Czy rozebrać jedna sciankę i poprawic od środka?( czy to wogóle jest możliwe?)
A co zrobić z przylegającymi krokwiami?
Jeżeli da się go doprowadzic do dobrego i bezpiecznego stanu, to jaki wkład powinnam szukać, o jakim przekroju?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam