dom energooszczędny

Jeżeli chcesz dowiedzieć się wszystkiego o certyfikatach energetycznych, w jakim celu są wykonywane, gdzie i do kogo zgłosić się w tej sprawie oraz jakie są regulacje prawne, to zapraszamy do tej sekcji.

Moderator: konsultant BuildDesk

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 30 paź 2008, 7:47

piwopijca pisze:Mostek termiczny, oprocz fundamentu powstal na polaczeniu obudwu domow.
Cale polaczenie (na calej wysokosci domu), nie jest chyba bajlepszym pomyslem -moze do potestowania, ale czy wiarygodne sa wyniki skoro mostkiem w duzej czescii jest sama sciana zewnetrzna?

Pzdr.

Nie , pod wylewką było 20cm styropianu , ściana działowa nie miała fundamentu. Wtedy gdy to robiłem, nie było internetu, forów dyskusyjnych, pomiary robiłem by wedzieć a nie kogoś w błąd wprowadzać.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 30 paź 2008, 8:17

Indiana pisze:Ale to niemozliwe, by przez liniowy mostek z rysunku Piwopijcy zmykało 450 kWh/mb mostka rocznie.... Przecież przy załozeniu stałych wymiarów mostka, powiedzmy na 1 mb ściany przyjmiemy z zapasem grubość 0.5m bez izolacji poziomej, załóżmy że jest to beton o współczynniku U = 1.8 (czyli najgorszy :-) )
Otrzymuję:
Q = 86400 * U * A * deltaT * L
gdzie :
U = 1.8 W/(m2)K) - to już najwyższa wartość dla wilgotnego żelbetu, ale niech tam :-)
A = 0.5 m2
deltaT = 10' (różnica pomiędzy temp. gruntu pod budynkiem a 20"C wewnątrz)
L = 200 dni (naciągam i tak sezon grzewczy)

W wyniku obliczeń: strata na liniowym mostku cieplnym przy deltaT = 10'C wynosi: 43 kWh/mb mostka..
Dodatkowo, oczywiste jest że ten wzór nie nadaje się do tego typu obliczeń - bo daje znacznie zawyżone wartości strat ciepła w tego typu przypadkach (przepływ ciepła w dół ) - ale i tak mimo maksymalnych wysiłków z mojej strony nie udało mi się uzyskać tych 450 kWh/mb mostka....


Szanowny Panie Indiana , jeżeli doświadczenie pokazuje inaczej niż wzory to znaczy , że wzory są do ... niczego.
Wzór który Pan podał nie ma nic wspólnego z fizyką , strumieniem energii...
Dlaczego:
Otóż strumień ciepła nie zależy wyłącznie od delta T i U. Te same wzory Pan stosuje do ściany, gdzie po drugiej stronie (odbiornik) jest powietrze. Mogę Pana zapewnić, że ściana szybciej oddaję ciepło gdy na zewnątrz jest -2 stC i silny wiatr niż jak jest pogoda bezwietrzna. Podobnie sprawy się mają w dachu, gdzie znacznie silniejszy niż przy ścianie strumień konwekcji powoduję, że dach oddaje więcej ciepła niż ściana przy identycznej izolacji i delta T.
Co do gruntu. Grunt w zależności od składu i wilgoci nawet 10 razy lepiej odbiera ciepło niż powietrze. Proszę sobie jednakowe naczynia z wrzącą wodą wstawić do wody 20stC , betonu , gruntu, i trzymać w powietrzu (wszytko 20stC delta T identyczna, U identyczne)
Sam się Pan przekona.
Druga kwestia , to "mostek liniowy" . Mostek o którym piszemy jest dynamiczny, jako element chłodniejszy od reszty układu znacznie lepiej chłonie wodę z pomieszczeń , jego zawilgocenie z każdym dniem zimy wzrasta a więc i opór cieplny drastycznie spada.

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 30 paź 2008, 15:47

Współczynnim wnikania ciepła - bo o nim Pan mówi - rzeczywiscie ma znaczenie przy braku izolacji. Natomiast proszę sobie sprawdzić dwoma termometrami różnicę temperatur.
Pierwszy termometr (dokładność wymagana 0.1'C) zostawiamy powiedzmy 30 cm od ściany, osłonięty od słońca, a drugi wtykamy 1cm w głąb tynku.
Ta różnica temperatur będzie oczywiście ciut wyższa (o 1, góra 2'C) niż w przypadku identycznych pomiarów w piwnicy (właśnie z powodu wspomnianej przez Pana różnicy współczynników wnikania). Ale ten drugi termometr pokaże już właściwą różnicę temperatur (delta T), i umówmy się, ze delta T mniejsze o ułamek stopnia nie spowoduje drastycznego zwiększenia szybkości ucieczki ciepła.

Oczywiscie, przyznaję Panu rację że współczynnik wnikania ściana-powietrze jest większy niż ściana-grunt.
Ale z drugiej, znacznie ważniejszej strony: ile wynosi temperatura gruntu przy mrozie na zewnątrz -10'C ????? Około +10'C - a w ścianie, już z uwzględnieniem współczynnika wnikania, około -9'C. Czyli deltaT na ścianie (z już uwzglednioną stratą na współczynnik wnikania) wynosi w naszym przypadku 29'C, a w piwnicy: 10'C.

PS
Fajnie byłoby się kiedyś spotkać, bo połączenie teorii z praktyką daje dobre efekty. Ja lubię liczyc, a pan eksperymentować. Jedno potrzebuje drugiego.
Sam jestem ciekawy wyników pomiarów przy różnych tynkach i różnych prędkościach wiatru. Gdyby Pan rzeczywiscie chciał zmierzyć te różnice temperatur, to sondę pomiarową należy najlepiej zaprawić centymetr pod powierzchnią tynku, pionowo, tak aby kabelki wystawały co najmniej 10cm poniżej czujnika sondy - cała obudowa czujnika musi być schowana - aby temperatura przechodzaca po metalowej obudowie czujki nie fałszowała wyników pomiarów. Bo deltaT w tym przypadku jest małe, trzeba dobrze to przemyślec przed pomiarem.

PS2
Nie ma co się wyśmiewać, należy nawzajem się uczyć.
Wspólczynnik przenikania ciepła U zawiera już w sobie zarówno wspólczynniki przewodzenia ciepła przez kolejne przegrody, oraz współczynniki wnikania ciepła po stronie wewnętrznej i zewnętrznej.
Wszystko to jest ładnie opisane w normie PN-EN_ISO6946

jochwaw
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 728
Rejestracja: 03 wrz 2008, 9:11
Lokalizacja: Warszawa

autor: jochwaw » 30 paź 2008, 16:51

Indiana pisze:...Wspólczynnik przenikania ciepła U zawiera już w sobie zarówno wspólczynniki przewodzenia ciepła przez kolejne przegrody, oraz współczynniki wnikania ciepła po stronie wewnętrznej i zewnętrznej...


Taaaak i jak pamiętam (ze starej normy) do liczenia sum oporności przegród dodawało sie wspólczynniki przejmowania i oddawania ciepła Re i Ri i dopiero odwrotność sumy wszstkich oporności daje ostateczny parametr U (czy dawne K)

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 31 paź 2008, 10:09

Indiana pisze:Współczynnim wnikania ciepła - bo o nim Pan mówi - rzeczywiscie ma znaczenie przy braku izolacji. Natomiast proszę sobie sprawdzić dwoma termometrami różnicę temperatur.
Pierwszy termometr (dokładność wymagana 0.1'C) zostawiamy powiedzmy 30 cm od ściany, osłonięty od słońca, a drugi wtykamy 1cm w głąb tynku.
Ta różnica temperatur będzie oczywiście ciut wyższa (o 1, góra 2'C) niż w przypadku identycznych pomiarów w piwnicy (właśnie z powodu wspomnianej przez Pana różnicy współczynników wnikania). Ale ten drugi termometr pokaże już właściwą różnicę temperatur (delta T), i umówmy się, ze delta T mniejsze o ułamek stopnia nie spowoduje drastycznego zwiększenia szybkości ucieczki ciepła.

Oczywiscie, przyznaję Panu rację że współczynnik wnikania ściana-powietrze jest większy niż ściana-grunt.
Ale z drugiej, znacznie ważniejszej strony: ile wynosi temperatura gruntu przy mrozie na zewnątrz -10'C ????? Około +10'C - a w ścianie, już z uwzględnieniem współczynnika wnikania, około -9'C. Czyli deltaT na ścianie (z już uwzglednioną stratą na współczynnik wnikania) wynosi w naszym przypadku 29'C, a w piwnicy: 10'C.

PS
Fajnie byłoby się kiedyś spotkać, bo połączenie teorii z praktyką daje dobre efekty. Ja lubię liczyc, a pan eksperymentować. Jedno potrzebuje drugiego.
Sam jestem ciekawy wyników pomiarów przy różnych tynkach i różnych prędkościach wiatru. Gdyby Pan rzeczywiscie chciał zmierzyć te różnice temperatur, to sondę pomiarową należy najlepiej zaprawić centymetr pod powierzchnią tynku, pionowo, tak aby kabelki wystawały co najmniej 10cm poniżej czujnika sondy - cała obudowa czujnika musi być schowana - aby temperatura przechodzaca po metalowej obudowie czujki nie fałszowała wyników pomiarów. Bo deltaT w tym przypadku jest małe, trzeba dobrze to przemyślec przed pomiarem.

PS2
Nie ma co się wyśmiewać, należy nawzajem się uczyć.
Wspólczynnik przenikania ciepła U zawiera już w sobie zarówno wspólczynniki przewodzenia ciepła przez kolejne przegrody, oraz współczynniki wnikania ciepła po stronie wewnętrznej i zewnętrznej.
Wszystko to jest ładnie opisane w normie PN-EN_ISO6946


Wzory, którymi raczy się Pan posługiwać do tych wyliczeń się nie nadają. Proszę zapoznać się z założeniami do tych wzorów, tam jest dość jasno to opisane.
Jak więc liczyć straty do gruntu?
Potrzebne są następujące dane:
1 -izotermy fundamenty i gruntu pod domem w sezonie grzewczym
2 -ile kWh potrzeba na ogrzanie o jeden stopień fundamentu i gruntu,oraz utrzymanie tego przez sezon grzewczy
to jest jedyna metoda policzenia strat przez mostek termiczny do gruntu.

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 31 paź 2008, 16:07

Te wzory rzeczywiście się NIE NADAJĄ- bo dają zawyżone wyniki strat cieplnych :wink:
Prawidłowe, bardziej skomplikowane wzory, dadzą o wiele mniejsze straty.....
Za to są proste i logiczne.

JBZ

autor: JBZ » 06 lis 2008, 17:08

T. Brzęczkowski pisze:Ponieważ się tym zajmuję i to od 18 lat (domy zużywające do 40kWh/m2 rocznie "na wszystko") to jako zawodowiec sprawę przebadałem.


Panowie i Panie! Dyskutujecie z Brzęczkowskim i piszecie coś, czego ten człowiek nie pojmuje! :lol:
Mam tylko jedno pytanie: Panie TB, w jakiej dziedzinie jest Pan zawodowcem i co upoważnia do takiego stwierdzenia?

I jeszcze jedno. W innych wątkach pisał Pan, że dysponuje takim właśnie domem doświadczalnym i zapraszał Pan do jego obejrzenia. Teraz okazuje się, że z domu została tylko podłoga? I co ktoś wynajął ten teren na 6 lat, a teraz stoi odłogiem? Czy może jest tak, jak z doświadczalnymi GWC? Kiedy chciałem je obejrzeć, okazało się że ich nie ma, a w zamian przysłał mi Pan fotografię ściany wejściowej swego sklepu?

Co do sugerowania przez Pana iż istnieje instalacyjne lobby niezainteresowane w promowaniu domów niskoenergetycznych, to informuję, iż Pan lobbuje na rzecz ogrzewań elektrycznych, gdyż jest właśnie przedstawicielem handlowym pewnego producenta tych urządzeń grzejnych! A fe!

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 lis 2008, 10:58

Czy dyskusja może zmienić prawa fizyki? Czy może powstrzymać rosnące koszty ogrzewania?
Domy z mostkiem termicznym do gruntu z pośrednim centralnym ogrzewaniem z nieskuteczną wentylacja zużywają ponad 120 kWh/m rocznie i Szanownego Pana "dinozaurowkie" zapędy nic w tej materii nie zmienią. To tylko fizyka,skuteczna izolacja to termos. A ogrzewanie pośrednie zawsze produkuje więcej kWh niż potrzeba.
Wentylacja naturalna zawsze podniesie koszty ogrzewania, a przy tym nie zawsze jest skuteczna i komfortowa. Nie ma Pan najmniejszych szans, idąc dalej w tym kierunku. I to nie żebym źle życzył, ale piszę tylko o tym co spraktykowane, sprawdzone. Pana apele, ubliżanie mojej pasji ile mają lat? Jestem i się rozwijam!

JBZ

autor: JBZ » 07 lis 2008, 13:15

Ujawniam Pana nieczyste zagrania. Na żaden wątek nie raczył Pan odpowiedzieć:
1. Pana "zawodowstwo" - w czym i na jakiej podstawie?
2. Wiarygodność Pana "badań"?
3. Pana namawianie do ogrzewań elektrycznych w związku z przedstawicielstwem producenta takich ogrzewań!

A teraz do Pana odpowiedzi. Fizykę budowli to znam ja, a nie Pan. Prawa rządzące budową są te same i będą te same do końca istnienia świata. O dinozaurostwie można mówić w przypadku mody, ale nie elementarnych praw. Wszystko, co głoszę i nauczam w dziedzinie fizyki budowli jest oparte wyłącznie na dowiedzionych odkryciach, potwierdzonych prawidłach i mnóstwie badań na obiektach - w tym także moich własnych. Gdyby policzyć ilość badań w dziedzinie fizyki budowli, jakich dokonałem i na każde badanie przypisać 1 kostkę brukową, to przed Pana sklepem na Bartyckiej nie ma tyle kostek w bruku!

Ośmiesza się Pan po raz kolejny i nie prostuję Pana wypowiedzi, żeby wyprowadzić z błędu, lecz by otworzyć nieco oczy czytającym to forum i często stających w rozterce: kogo słuchać? Z tego powodu wyłącznie zamieszczam do siebie namiary na www.bdb.com.pl żeby każdy mógł ocenić z kim ma do czynienia i co znaczą moje wypowiedzi krytykujące Pana i obalające mity, którymi Pan zasypuje każdą swoją wypowiedź.
Otóż:
1. Brednią jest uzależnianie zapotrzebowania na ciepło od rodzaju wentylacji. Nie ma żadnego związku z kosztami ogrzewania domu a wentylacją grawitacyjną czy mechaniczną. W każdym przypadku, czerpiemy tę samą ilość powietrza zewnętrznego i do tej samej temperatury musimy go podgrzać!

2. Ogrzewanie elektryczne jest takim samym ogrzewaniem pośrednim jak każde inne.

3. Każdy system ogrzewania ma swoje wady i zalety. Pisząc o zaletach jednego, proszę nie zapominać podawać wady.

4. Mostki termiczne nie mają żadnego związku z rodzajem ogrzewania, a wyłącznie zależą od sposobu rozmieszczenia termoizolacji.

5. Wentylacja grawitacyjna ma swoje wady, ale i ma ogromne zalety - także mechaniczna. Czy wentylacja grawitacyjna jest nieskuteczna? Owszem, są przypadki, gdy jej skuteczność spada, ale wtedy na zewnątrz panuje taka temperatura, że bez trudu można otwierać okna i wpuszczać świeże powietrze do mieszkania. O skuteczności wentylacji grawitacyjnej świadczy istnienie moje, Pana i miliardów ludzi na świecie, którzy nadal żyją i mają się całkiem dobrze, a korzystali i nadal korzystają z wentylacji grawitacyjnej.

6. W przypadku, gdy chcemy budować domy o jak najniższym zapotrzebowaniu ciepła, istotne znaczenie ma bilans ciepła. Jeśli mimo solidnego docieplenia przegród tracących ciepło, nadal mamy ochotę żeby zejść do minimum zapotrzebowania na ciepło, musimy rozważyć celowość zastosowania odzysku ciepła z wentylacji (rekuperacji). Piszę "rozważyć", a nie iść w czambuł w takie rozwiązania, bowiem nie ma nic za darmo. Skoro rekuperacja, to koniecznie wentylacja mechaniczna zamiast grawitacyjnej. Ta jednak rodzi nowe koszty (instalacja nawiewna i wywiewna, czerpnia i wyrzutnia powietrza, wentylatory nawiewne i wywiewne, filtry, komory kurzowe, nagrzewnice wstępne, ew. GWC, instalacja elektryczna, automatyka i sterowanie, przestrzenie na kanały wentylacyjne, termoizolacje tych kanałów, kompletna zmiana projektu budowlanego i architektonicznego, koszty konserwacji itd. Pojawia się potrzeba policzenia zysków energetycznych z rekuperacji oraz dodatkowych kosztów inwestycyjnych i ekploatacyjnych, tj. czy skóra jest wartwa za wyprawkę. Jeśli odpowiedź jest pozytywna, wtedy dopiero zapada decyzja o takim rozwiązaniu. Wtedy i wyłącznie wtedy!

7. Wielkość zapotrzebowania na energię domu określić można wyłącznie na podstawie dość żmudnych obliczeń - indywidualnie dla każdego obiektu. Wyłącznie! Pana gdybania i zapewnienia o jakimś 40 kWh/m2 rok są kompletną kompromitacją i koronnym dowodem, iż jest Pan laikiem. I proszę nie pisać o obelgach, bowiem nazywam Pana dyletanctwo po imieniu! Tu nie ma obelg. Nie ma Pan żadnego pojęcia o budownictwie, a Pana jedyne źródło wiedzy opiera się na domysłach i wywodach branych na "chłopski rozum". Często powołuje się Pan na wyrywkowo i bez zrozumienia czytanych instrukcjach czy reklamówkach różnych producentów, nie pojmując o czym tam piszą. Jedynym Pana zajęciem jest naginanie rzeczywistości w jednym celu: napędzić sobie naiwnych klientów do swojego sklepu. Inna sprawa, że taki klient sam sobie winien, jeśli zawierza lekarzowi ubranemu w biały fartuch, nie sprawdziwszy kto się tak ubrał! Biały fartuch na plecach, jeszcze nie upoważnia do leczenia Panie Brzęczkowski. Jest Pan zwykłym oszołomem! Nie ma Pan żadnych, ale to żadnych podstaw żeby cokolwiek doradzać w dziedzinie budownictwa. Ten zakres usług jest w Polsce jasno i precyzyjnie określony przez Prawo Budowlane. Pan nie ma żadnej podstawy żeby doradzać, a tymbardziej żeby krytykować. Proszę sprzedawać cokolwiek - to Panu wolno, ale nie doradzać. Ciekawe, kiedy wreszcie wpakuje się Pan w kabałę i trafi na klienta, który zażąda Pana porad na piśmie i wreszcie sprowadzi na ziemię kierując sprawę do sądu za wprowadzanie w błąd? Pokory nieco Panie TB.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 lis 2008, 13:53

Z przyjemnością Szanownemu Panu wyjaśnię.
Nie uważam Pańskiej fizyki budowli z naukę, więc trudno bym Panu nie przyznał racji. Zna ją Pan zdecydowanie lepiej . Ja ograniczyłem się tylko do fizyki.

Ad 1
1. Brednią jest uzależnianie zapotrzebowania na ciepło od rodzaju wentylacji. Nie ma żadnego związku z kosztami ogrzewania domu a wentylacją grawitacyjną czy mechaniczną. W każdym przypadku, czerpiemy tę samą ilość powietrza zewnętrznego i do tej samej temperatury musimy go podgrzać!


Nigdy nie pisałem zapotrzebowaniu na ciepło, a pisałem o całkowitym zużyciu energii. Mogę Szanownego Pana zapewnić (nic więcej nie mogę zrobić ) że do grzania powietrza po rekuperatorze mniej potrzeba energii . A zrobienie wentylacji grawitacyjnej o stałym wydatku, w niskiej zabudowie, to cud ,możliwy tylko w Pana fizyce budowli.

Ad 2
Ogrzewanie elektryczne jest takim samym ogrzewaniem pośrednim jak każde inne.

Ogrzewanie elektryczne niecentralne zawsze mniej zużyje kWh na utrzymanie stałej, zadanej temperatury niż systemy pośrednie , centralne .
Ad 3
3. Każdy system ogrzewania ma swoje wady i zalety. Pisząc o zaletach jednego, proszę nie zapominać podawać wady.

Nie piszę wadach, bo pomimo 18 lat praktyki ich nie znalazłem.

Ad 4
4. Mostki termiczne nie mają żadnego związku z rodzajem ogrzewania, a wyłącznie zależą od sposobu rozmieszczenia termoizolacji.

Założyciel Narodowej (wtedy Krajowej) Agencji Poszanowania Energii Prof. K Żmijewski mówił mi osobiście : im mniej potrzeba energii tym bardziej opłaca się stosować droższe jej źródła.
Dyskusję czy mostek termiczny wpływa na skuteczność izolacji termicznej, uważam za bezsensowną, tak to jest oczywiste.
W krajach gdzie domy izoluje się bez mostków od środka (Francja, Norwegia) króluje ogrzewanie bezpośrednie elektryczne.

Ad 5



5. Wentylacja grawitacyjna ma swoje wady, ale i ma ogromne zalety - także mechaniczna. Czy wentylacja grawitacyjna jest nieskuteczna? Owszem, są przypadki, gdy jej skuteczność spada, ale wtedy na zewnątrz panuje taka temperatura, że bez trudu można otwierać okna i wpuszczać świeże powietrze do mieszkania. O skuteczności wentylacji grawitacyjnej świadczy moje, Pana i miliardów ludzi na świecie, którzy nadal żyją i mają się całkiem dobrze, a korzystali i nadal korzystają z wentylacji grawitacyjnej.


Piszemy o niskiej zabudowie z użytkowym poddaszem. W tym przypadku pisanie o skuteczności wentylacji grawitacyjnej jest możliwe tylko w fizyce budowli czyli mi nieznane.
A jeżeli teraz dodam nieodłączny aspekt oszczędzania energii ... to nawet nie ma o czym pisać.

Dalej streszczając, napisał Pan do mnie "im grubsza izolacja tym większe problemy z wilgocią i wentylacją"
Ponieważ nie schodzę z izolacją poniżej 30 cm w podłodze ścianie (0.1W/m2xK) i 50cm w dachu dlatego zabezpieczam izolację od środka folią paroizolacyją i robię wentylację nawiewno wywiewną z odzyskiem ciepła. I gdy będzie Pan stosował tak grube przegrody termiczne też Panu radzę dawać folię i rekuperator. Moja rada jest za darmo
Więcej fizyki Panie Zembrowski POZDEAWIAM

JBZ

autor: JBZ » 08 lis 2008, 14:29

Panie Brzęczkowski.
Mój dziadek mawiał: czort swoje, pop swoje. :lol: :lol: :lol:
Nie odpowiada Pan na zadane pytania - trudno.

Zadam więc tylko jedno:
Na podstawie czego określa Pan te grubości termoizolacji w ścianach, podłodze i dachu?

Nie czekając na Pana odpowiedź, publicznie stwierdzam: naciąga Pan naiwnych na niepotrzebne wydatki na tak grube termoizolacje - już nieważne: wewnątrz czy od zewnątrz!

Proszę najpierw o odpowiedź na to pytanie, a potem wykażę wszem i wobec o co chodzi w Pana naciąganiu na niepotrzebne wydatki naiwnych inwestorów, ok? Może wreszcie czegoś się Pan nauczy - albo oduczy - naciągania.

Jerzy Zembrowski

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 08 lis 2008, 19:33

Hmm, w przypadku ogrzewania elektrycznego - to czas zmienić ofertę.

Ogrzewanie elektryczne jest tanie tylko raz - przy zakupie.......
Cena 1 kWh en. elektrycznej jest zdecydowanie najwyższa w stosunku do ceny 1 kWh energii z innych nośników, i będzie drożeć najszybciej - przecież w Polsce wchodzą pozwolenia na emisję CO2, a na dodatek 90% elektrowni kwalifikuje się do rozbiórki - a budowa nowej elektrowni to koszt wielu miliardów, a przecież skądś ta kasa musi się znaleźć - na pierwszym miejscu oczywiśce z szybkich podwyzek cen prądu. Szybciej niż myślimy będzie 1 zł / kWh

Po drugie, najważniejsze: w związku z tym, ze do wytworzenia 1 kWh "prądu" potrzeba spalić równowartość 3 kWh węgla (no i z faktem, że brakuje nam prądu, a w zbliżajacym się kryzysie kasy na nowe elektrownie nie ma i nie będzie), we wchodzącym od stycznia systemie certyfikacji energetycznej budynków ogrzewanie budynków i podgrzewanie wody elektrycznością zostało "ukarane" 3-krotnym mnożnikiem w końcowym zapotrzebowaniu energii.
Mówiąc po ludzku, jeśli w rzeczywistości budynek zużywa 125 kWh /m2 rocznie, to w przypadku zastosowania do ogrzewania en. elektrycznej wskaźnik zapotrzebowania na energię dla tego budynku wystawię z automatu na wartość: 375 kWh/m2 !!!!!!!!!!!! Czyli żadnych norm to nigdy nie spełni, choćby zamurować okna i ocieplić metrem styropianu......
Z takim certyfikatem lepiej się nie pokazywać, no chyba że jakiegoś jelenia naciągniemy na zakup.....
Naprawdę, gdyby zakończyło się sukcesem wprowadzenie certyfikatów, ogrzewanie elektryczne szybko zniknie z rynku.

A jeszcze bardziej po ludzku - ogrzewanie prądem to już jest morderstwo dla kieszeni, a po Nowym Roku chyba trzeba będzie ognisko na środku palić.... Znajomy już zeszłej zimy płacił ponad 1800 zł/ miesiąc (i to mimo faktu, że ma ocieplony jako tako dom (5 cm wełny + gruby mur), elektryczną instalację grzewczą drogiej firmy z programatorami i bajerami), teraz chodzi załamany bo mniej zarabia, a cena skoczyła znaaaaacznie do góry....

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 10 lis 2008, 8:49

JBZ pisze:Panie Brzęczkowski.
Mój dziadek mawiał: czort swoje, pop swoje. :lol: :lol: :lol:


Proszę najpierw o odpowiedź na to pytanie, a potem wykażę wszem i wobec o co chodzi w Pana naciąganiu na niepotrzebne wydatki naiwnych inwestorów, ok? Może wreszcie czegoś się Pan nauczy - albo oduczy - naciągania.

Jerzy Zembrowski


Przecież to Pan jest naciągaczem!! Nawet moi przeciwnicy to piszą. Poszukać wątków???
Domy izolowane są tańsze w budowie. Cały czas powtarzam przeniesienie kosztów budowy z ogrania na izolację to nie inwestycja. A ja izolacjami już 12 lat nie handluję!
To Pan wkręca ludzi twierdząc, że gruba izolacja się nie opłaca, że rekuperator jest niezdrowy i droższy niż w miarę ( jeśli to możliwe przy niskiej zabudowie z użytkowym poddaszem) działająca grawitacja.
Ale nic to Panu nie da , do Pana uwag odniosłem się jasno i merytorycznie bez dziadów i popów. A co do naciągania to proszę konkret (tak jak o Pana naciąganiu -konkrety pisali)

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 10 lis 2008, 9:28

Ogrzewanie elektryczne jest tanie tylko raz - przy zakupie.......

Indiana, piszemy o kWh/m2
-ogrzewanie bezpośrednie zawsze mniej zużyje kWh /m2 niż pośrednie .
-we współczesnych domach jest coraz więcej urządzeń emitujących ciep z prądu tv, oświetlenie pecety... Przy skutecznej izolacji to prawie 100% zapotrzebowania
-ponieważ "Ogrzewanie elektryczne jest tanie tylko raz - przy zakupie....... " znacznie więcej kasy możemy przeznaczyć na izolację, wentylację , szyby, termy, krany a to są prawdziwe źródła oszczędności
- Nawet patrząc aspekt ceny kWh , proszę policzyć jeżeli dom ( np 150m2)jest izolowany tak, że całkowite zużycie wynosi 40kWh/m2 lub ciut gorzej 70kWh/m2 rocznie a ze źródeł poza grzejnych mamy 25kWh/m2 (3750kWk) to w pierwszym przypadku ogrzewanie
zużyło - 2250kWh x 0,5 zł 1125 zł
w drugim 6750 kWh x 0.5 = 3375zł
W domu ogrzewanym gazem płaci Pan za gotowość 120 zł x 12 =1440 zł czyli więcej niż przy ogrzewaniu elektrycznym domu 40kWh/m2
a jak Pan teraz doda, ogrzewanie wody latem, cyrkulację i straty na zasobniku i rurkach
to widzi pan dlaczego w krajach gdzie domy izolują od środka (Norwegia, Francja, Szwecja, Finlandia...) grzeją się głównie prądem.

"ogrzewanie prądem to już jest morderstwo dla kieszeni, ".... Nowe Yorki. a klimatyzacja? Czy to jakaś różnica? Nic Pan nie pisze, że trzeba 3kWh na kWh itp!!! Konsekwentnie drogi Panie
W wszystkich krajach gdzie wprowadzono klasyfikację energetyczną w 2006 przechodzi się na prąd!!! To może Pan sprawdzić a nie pisać slogany
A co do znajomych.... nie płaci się jak raczył Pan stwierdzić za prąd czy za gaz .. a za izolację! W 1995-6 nikogo na izolację nie można było namówić bo tacy "fachowcy "!! jak Pan pisali "Olej jest po 60gr zakop zbiornik wstaw Buderusa i po kiego ci izolacja!” Znajomi maja dom nieizolowany umieszczanie wełny poza ścianą na fundamencie to masochizm! Izolacja to termos nie ściana.

JBZ

autor: JBZ » 10 lis 2008, 11:34

JBZ pisze:Panie Brzęczkowski.
Mój dziadek mawiał: czort swoje, pop swoje. :lol: :lol: :lol:
Nie odpowiada Pan na zadane pytania - trudno.

Zadam więc tylko jedno:
Na podstawie czego określa Pan te grubości termoizolacji w ścianach, podłodze i dachu?

Nie czekając na Pana odpowiedź, publicznie stwierdzam: naciąga Pan naiwnych na niepotrzebne wydatki na tak grube termoizolacje - już nieważne: wewnątrz czy od zewnątrz!

Proszę najpierw o odpowiedź na to pytanie, a potem wykażę wszem i wobec o co chodzi w Pana naciąganiu na niepotrzebne wydatki naiwnych inwestorów, ok? Może wreszcie czegoś się Pan nauczy - albo oduczy - naciągania.

Jerzy Zembrowski


Prosiłem o odpowiedź na pytanie i co? :lol: :lol: :lol:

Nadal proszę odpowiedź na to proste pytanie:
Na podstawie czego określa Pan te wskazane poprzednio grubości termoizolacji w ścianach, podłodze i dachu?
I przypominam, iż nadal aktualne pytanie, które zadałem Panu 2 lata temu:
Proszę o jeden chociaż adres murowanego domu - z Pana polecenia izolowanego od środka!

Jerzy Zembrowski


Wróć do „Certyfikaty energetyczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

Gotowe projekty domów