Cześć,
Na wynajmowanym mieszkaniu mam "niekompletny" zawór starego grzejnika i miałbym kilka pytań:
1. Czy czegoś w nim brakuje oprócz samej "nakrętki"?
2. Czy jest opcja sterowania tym w jakiś sposób bez nakrętki? Mianowicie, gdy pociągnę do siebie ten zewnętrzny "pierścień", jestem w stanie kręcić nim prawo/lewo, jednak kompletnie bez żadnego oporu i o dowolną ilość obrotów, nie wiem więc za bardzo co w nim zmieniam i o ile, i czy w sumie nie oznacza to, że jest on po prostu zepsuty. Aktualnie grzeje mam wrażenie z maksymalna możliwą mocą.
3. O ile nie jest zepsuty, to czy jest możliwość dokupienia samej nakrętki, czy też muszę wymienić cały zawór?
Załączam zdjęcia kaloryfera i zaworu.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.