cubah pisze:1. Nurtuje mnie, czy jeśli są takie różnice temperatur to nie lepsze będą dwa rekuperatory ... np na ostatnie piętro jakiś mniejszy? Pytam, bo skoro nawiew ma temperaturę jednakową do wszystkich pięter, to może się zdarzyć w cieplejsze dni (jak obecnie) że to najcieplejsze 2-gie piętro będzie już przegrzewał, podczas gdy parter (normalnie w domu mamy tam zimniej o 2st) będzie jeszcze dogrzewany. Poprawcie mnie jeśli się mylę ale rozumuję na zasadzie dodawania (słońce ogrzewa pokoje na górze) i odejmowania (rekuperacja w tym rozumowaniu "eodejmuje" ciepło z pokoi)... Wydaje mi się, że to wada takeij instalacji.
Rekuperator ma zbyt mały strumień by rozprowadzać ciepło.
Panie Tomaszu, dziękuję za odpowiedź - ale proszę o jasną odpowiedź
- czy uważa Pan że 2 rekuperatory w takim domu 3 kondygn. 270m2 będą ekonomiczniejsze niż, jeden duży - mam na myśli sprawność przy dużej wymianie powietrza - sprawność maleje z obrotami wentylatora, jeszcze dochodzi "nieco większa" długość kanałów ... ?[/quote]
Wentylacja nie ma nic wspólnego z temperaturą, nie rozprowadza ciepła, nie chłodzi. Wentylacja to 30m3/h na osobę, (w zimę nawet 20) . Od przegrzewa, słońce, wilgotność latem, jest rewersyjna pompa ciepła.
Dwie centrale mają sens, gdy mamy dom podzielony zadaniowo. Np. 1000m2 dom na ul. Chudoby w Warszawie
https://www.google.pl/maps/@52.3375393, ... 312!8i6656ma założone 3 centrale 1-część rodzinna, 2 część sportowo barowa -3 pracownia. Chodzi o to, że jak kilka osób pije, pali i gra w darta itp, by nie zwiększać wentylacji w całym domu.
HVAC - najtańszy komfort.