Zdjalem stary, skrzypiacy parkiet w salonie o pow. 50m2 i chce polozyc na jego miejsce deski 12 lub 17 cm szerokosci. Okazalo sie, ze poprzedni parkiet byl klejony na subit i do tego bity gwozdziami do posadzki. Szlichta pod subitem jest gruba (ponad 6 cm), ale dosc krucha. Do tego wystepuja nierownosci podloza (uskok 1cm, w miejscu zburzonej scianki na srodku salonu). Wszyscy, co to widzieli mowia, ze trzeba najpierw usunac subit, potem wyrownac, a nastepnie polozyc plyte OSB i mate fizelinowa pod deski. Z tego wszystkiego wychodzi koszt ok 500zl za metr, liczac robocizne, materialy i deske(150zl). Czy jest inna metoda polozenia porzadnie desek i nie pojscia z torbami? W ostatecznosci rozwazam polozeie parkietu...
Dziekuje za pomoc!