Re: Wilgoć (chyba) na ścianach.
autor: Gość10463 » 27 paź 2016, 22:05
ja i tak go uświadamiał nie będę ... skoro nie wie jaką ma wodę w kranie i gdzie kupuje gładź gipsową oraz nie czai tego że ściany się odgrzybia przed a nie po malowaniu, i jeśli chce i próbuje maskować byle gów... pod tym tynkiem co go wykonał to jego problem
niech wentylację zapewni ścianom na czas schnięcia, mur z cegły 40 lat zawilgocony od zewnątrz, woda z dachu ciekła po ścianie ten rynny naprawił, zapitolił higroskopijnym gipsem i się dziwi, że jak ksiądz kropidłem ....
ja mam wyjebane na takich cwaniaków tym bardziej na forum, niech szuka i kuje tynki, lekarstwo na to jest jedno - osuszyć mur, zlikwidować grzybnię nie owocniki grzyba typu kozie bródki czy pieczarki, nałożyć tynk nie gips i czekać aż wyschnie ... nawet 3 lata bo tyle trwa efekt osuszania muru z cegły grubości 40 cm i to przy zachowaniu hydrofobizacji od zewnątrz a nie zakrycia problemu mokrej ściany styropianem
może sobie po mnie jechać jak mu się żywnie podoba, nie ja mam problem tylko ON