Witam,
po ostatnich wydarzeniach stwierdziłem, że potrzebuję w jakiś sposób zabezpieczyć szafkę przed jej byłym właścicielem. Z racji tego, że znajduje się ona w budynku należacym do szkoły, nie mogę zbytnio ingerować w wywiercenie w niej dziur. Nie musi być to jakieś wybitne zabezpieczenie antywłamaniowe, lecz coś, co zwyczajnie zablokuje poprzednikowi dostęp do niej. Możr być to jakiś klej czy inny nieusuwalny środek, jedynym problemem jest wiercenie dziury na zamek.
Niżej zamieszczam zdjęcie szafki. Szerokość drzwi to 15-15,2mm, a odległość między tymi dwoma uchwytami to 13 cm. Wysokość od dziury do dziury to 16cm. Rozważałem też opcję wymontowania tych uchwytów i w ich (już wcześniej wysiercona) dziurę zamontować zamek. Proszę o konstruktywne wypowiedzenie się na ten temat i rozważenie obydwu przypadków, najlepiej od razu z przykładami.
Pozdrawiam