koszty ogrzewania różnymi paliwami

.Stąpam twardo po ziemi. Wiara , że koszty ogrzewania nie pójdą w górę, że nikt nie zmusi takiego "fachowca" do ograniczeń emisji CO2, nic się nie zmieni przez wiele lat ... to dopiero mrzonki!
A jak to zrobić? Np http://vip4.home.pl/www/ibp/images/2004_21.jpg

A jak Pan zaizoluje od srodka dom o 3 kondygnacjach (piwnica, parter, pietro - ogrzewane: parter, pietro do 20...22C, piwnica do 10...14C), pozostana mostki cieplne (stropy!), a danie od srodka 0,5m izolacji na suficie (ostatnie pietro) zrobi z pomieszczenia o wys. 2,2 m nore o wysokosci 1,7m, podobnie parter - z 2,2 m pozostanie 1,6m (0,5 m izolacji + 0,1 m zbrojona wylewka - styropian tej grubosci jest zbyt podatny).
A co z stropami pomiedzy parterem a pietrem ???? - izolujac sciany pozostanie mostek cieplny w postaci zelbetowej plyrty stropu.

Dokładnie jak na zdjeciu. A i przy okazji remontu wyrzucę centralne by obniżyć koszty ogrzewania takiej kamienicy! Sterfy bez cyrkulacji to komfort i mała emisja CO2. A dodam jeszcze obowiązkowy reku!

Widzę, iż początkowy sens mojego wątku przybrał trochę inny kierunek.

Proszę moderatora o wydzielenie informacji pobocznych do nowego wątku.

Dziękuję i pozdrawiam

Krzysztof

Sens został ... UE ochrona środowiska, koszty nośników , akcyzy , certyfikaty energetyczne mają na celu zrównania ceny GJ czyli bliźniacze domy będą płaciły tyle samo niezależnie od źródła. Ograniczy się też lub uniemożliwi korzystanie z ciepła poza "akcyzą czy licznikiem" . Nażuci się też limity CO2 czyli zużycia! Miało to być dwa lata temu, ostateczny termin dostaliśmy 1/1/2009.
Oczywiście nie da rady, będą kary, te doliczy się oczywiście do kosztów ogrzewania, czyli im dom gorzej izolowany tym więcej „kar, akcyz... weźmie na siebie.

Głupotą jest twierdzić,że węgiel jest paliwem poza licznikowym.W rozumieniu klasycznym,czyli,że nie da się zmierzyć jego zużycia w dowolnym momencie za pomocą licznika,to i racja,ale zmierzyć jego zużycie jest bardzo łatwo.Wystarczy,że posiadam fakturę zakupu węgla i wszystko wiadomo.
Jeszcze niedawno twierdził pan,że kominy będą plombowane.Czy nadal pan tak uważa?
Nasze rządy nie zawsze cechuje rozsądek,ale tym razem nie wierzę,że obłożą ogromnym podatkiem wszystkich palących w piecach,tylko dlatego,że Unia tak chce.Żaden rząd,który by coś takiego ustanowił nie przetrwa nawet do końca swojej kadencji,nie wspominając o partii,która to poprze.
Nawet jak Lepper(jak wyjdzie z ciupy) obieca ludziom zniesienie tego restrykcyjnego podatku z mety ma gwarancję wyboru.
A czy Unia naprawdę tak bardzo tego chce?Zamykając w Polsce dziesiątki kopalń też wmawiano nam,że to wymóg Unijny,co nie było wcale prawdą,ale za to zwalniało od odpowiedzialności decydentów.Teraz,przy takich cenach ropy i nieobliczalności Wschodu obudziliśmy się z ręką w nocniku.
Pan,panie TB,jest jak widzę ślepo zapatrzony w Unię i bezgranicznie wierzy pan w jej możliwości wpływania na 40-to milionowy naród.I tu się pan baaardzo myli.Unia też nie będzie ryzykować konfliktu z powodu takich dupereli.
Tak,bo emisja CO2 to duperela,której wpływ na wyimaginowany efekt cieplarniany już od dawna jest podważany przez coraz to większe grono naukowców na całym świecie.
Są mądrzejsze sposoby ograniczenia zadymienia niż zakazy.Pan zdaje się tego wcale nie zauważać,tylko powtarza swoją mantrę w każdym wątku,zaśmiecając go po raz kolejny.
Brakuje panu zwyczajnej przyzwoitości na podstawowym poziomie,a to z kolei powoduje,że coraz trudniej traktować pana poważnie.Nawet mi,który czasem pana broniłem.
Niech pan w końcu założy nowy temat ,a nie psuje wszystkie dookoła.

Ktoś z pracowników odpowiedział z mojego laptopa wyżej.
Z tą głupotą ma Pan rację , węgiel podlega akcyzie, będzie ta akcyza rosła zdecydowanie najszybciej. bo najdalej mu do wyrównania ceny GJ . Nie znam cen węgla z 96' i dziś
Prąd podrożał 2x gaz 4x olej 4,5x a węgiel może Pan wpisać ?

To może zamiast równać do wyższych cen należy się zastanowić czy nie zdjšć narzuconych podatków na gaz , energię , olej i zrównać ich z węglem.

Wyglšda to tak jak by wszystkie samochody z silnikiem o pojemnoœci 1,6 l w dieslu musiały kosztować tyle samo. I równalibyœmy cenę do najdroższych.

Należy mieć na uwadze komfort użytkowania , eksploatacji itd

Jeœli zrównajš cenę węgla z olejem to nie widzę problemu by wszyscy przeszli na olej tak jak to było kilka lat temu. A co wówczas z kopalniami ???? Co z węglem ????
Rzšd będzie musiał więcej dotować kopalnie bo nie będzie zbytu.
Więc wniosek jest prosty Czy dotować kopalnie czy płacić kary to jeden ból. Może nawet kary okażš się bardziej opłacalne.

A dlaczego na olej nie na prąd?

Przecież 70kWh/m2 rocznie to poza izolacją wentylacją to jeszcze trzeba się pozbyć energochłonnej cyrkulacji!

Ogrzewanie elektryczne w PL jest bezsensu - prad otrzymuje sie z wegla, sprawnosc elektrowni to max 40% , kolejne 10% stratt w sieci, do ogrzewania wykorzystuje sie 30% energii zawartej w weglu.
Zatem dom ogrzewany elektrycznie o zuzyciu 50 kWh/m2/rok emituje tyle samo CO2 co dom ogrzewany weglem o zuzyciu 150 kWh/m2/rok.
Do tego brak pewnosci zasilania - byle wiatr czy snieg i juz pradu niema co wynika z agonalnego stanu urzadzen energetyki. Do tego energetyka zanic nieodpowiada - zgloszenie uszkodzenia urzadzen z ich winy konczy sie marketingowym pi...m typu "nie stwierdzono zaklucen w sasilaniu nieruchomosci" (Na jakiej podstawie oni tak rdza skoro NIE MA zadnych analizatorow parametrow zasilania po stronie niskiego napiecia!) - juz kilkakrotnie ponioslem straty z ich winy.
Zatem w Pl ogrzewanie musi byc niezalezne od tego monopolisty czyli grawitacyjne weglowe lub kogeneracja na paliwo ciekle lub gazowe.

Rozumiem, że kolega z prądu nie korzysta? A te wpisy to na dynamo.

Korzystam z pradu tylko do tego co nie pojdzie na tanszym i pewniejszym nosniku.
Przy 10...30 przerwach w zasilaniu rocznie niema sensu miec ogrzewanaia zaleznego od tego monopolisty!
Do dzis nie zaplacili za szkody z ich winy. Ich sieci sa w stanie agonalnym bo to kpina zeby troche wiatru czy sniegu i juz zasilania niema!
Ogrzewanie mam grawitacyjne na wegiel - ci co pozakladali "eko" bez mozliwosci pracy awaryjnej w obiegu grawitacyjnym teraz tego zaluja - co "zime" musza sie dogrzewac piecykami na butle jak niema zasilania. (przerwy rypu 48h...72h to normalka!)
Obzezne dzielnice miast gdzie wiekszosc sieci jest napowietrzna, pamietajaca jeszcze wojne
maja najgozej pod tym wzgledem, a energetyka to tylko kasuje oplaty za przesyl a z sieciami nic nie robi.
Do tego jak niebedzie zasilania i np zamarznie instalacja wodna to od energetyki poszkodowany klient nie dostanie ani zlotowki odszkodowania.