Witam,
To mój pierwszy post na tym forum gdyż "zmusiła" mnie do tego sytuacja życiowa;) Z góry zaznaczam, że wiem o orientalności problemu i tylko na pozór ma mało wspólnego z dachem:P
Do rzeczy. Chodzi mi o pokrywę do akwarium. Na forum akwarystycznym krąży wiele rozwiązań ale pojawiają się też sprzeczności z nimi związane. Początkowo chciałem ja wykonać z paneli podłogowych, później ze sklejki. Teraz wpadłem na post z OSB w tytule. Pojawiła się teoria, ze ta płyta jest tworzona przy pomocy mieszanki żywić i na dobrą sprawę nie potrzeba jej impregnować itp. Proszę fachowców o ustosunkowanie się do tej teorii.
Przy okazji chciałbym się dowiedzieć co proponujecie jako budulec do mojego projektu. Prosiłbym też o łopatologiczne wymienienie najlepszych rozwiązań uszczelniających i chroniących drewno. Pokrywa ma służyć wiekami, a nie tylko na sezon. Dodam, że po wszystkich smarowaniach, malowaniach na spodnią część pokrywy, czyli tą najbardziej narażoną przykleję laminowaną folie aluminiową.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
EDIT: Dodam, że środki konserwujące powinny mieć zerową toksyczność lub reakcję z wodą ze względu na skraplanie się pary i wymianę jej z wodą w baniaku gdzie żyja delikatne stworzenia.