Witam serdecznie,
Otrzymałem w spadku dom z lat ok. 76 roku, tzw kostka z stropodachem. Niestety, budynek w latach ubiegłych miał prawdopodobnie nieszczelny dach, co spowodowało zawilgocenie żużla (??) a w efekcie pęknięcia na dużej części obwodu budynku ścian pod ogniomurem. Dach o wymiarach 10*9m został kilka lat temu uszczelniony styropapą + nowa papa i został wykonany jeden kominek wentylacyjny dachu. Martwią mnie jednak pęknięcia na ścianach. gdyż mam wrażenie, że postępują. Czy takie pęknięcia są niebezpieczne dla konstrukcji budynku i ewentualnie jak zabezpieczyć się przed dalszym pękaniem. Niestety, kapitalny remont dachu w chwili obecnej nie wchodzi w rachubę.