Niemożliwy podział działki...

Witam, sprawa wygląda następująco rodzice mają działkę 1150 mKw i mały 60 mKw stary mały domek w jej rogu, chciałem podzielić działkę i na drugiej jej końcu się wybudować jednak okazuje sie ze w planie zagospodarowania jest zapisane że po podziale działki nie mogą być mniejsze niż 600 mKw a ja bym chciał im "zabrać" jakieś 700mKw czyli im zostaje jakieś 450 mKw (i im to pasuje) i nie da rady. Stąd moje pytanie i prośba o pomoc. Czy idzie to jakoś obejść? Czytałem ze można złożyć prośbę o zmianę w planie zagospodarowania ale ze to mało prawdopodobne ze sie uda i długo trwa.

Kiedyś było takie coś jak "wydzielenie działki z budynkiem". W ten sposób omijało się zapisy MPZP. Poza tym weź jakiegoś lokalnego geodetę i niech Ci doradzi.

w dziale zagospodarowania jest napisane konkretnie:

punkt 4
ustala się następujące zasady wydzielania nowych działek budowlanych:
1. Dla terenów oznaczonych MN1 i MN2 (ja mam MN1) działka winna spełniać wymogi minimalnych szerokości i powierzchni.
a) dla zabudowy wolno stojącej minimum 18 metrów i minimum 600 metrów kwadratowych

dalsze podpunkty nie dotyczą budynku jaki chce postawić. kwestia rozbija się o to czy jak zabiorę rodzicom ziemie ok 700 metrów kwadratowych (to nowa działka budowlana będzie spełniała warunki zabudowy) ale ich wtedy będzie mniejsza niż 600 metrów kwadratowych i czy to może spowodować, że nie dostane pozwolenia na budowę lub sam podział. Jest napisane wyraźnie zasady wydzielania NOWYCH działek, ale co gdy wtedy po podziale stara nie będzie spełniała warunków?

Czy ja napisałem w siódmym narzeczu Suahili ? Nie ma u was geodetów ?