W Polsce jest niedoprzyjecia - obecny stan sieci energetyki jest agonalny, a (patrz
www.cire.pl) powinno sie co roku oddawac do uzytku 1000 MW mocy wytworczych, a w ciagu 5 lat nie oddali 500 MW!
Jak tak dalej pojdzie to za kilka lat beda braki pradu i wylaczenia (automatyka SCO)
A ze energetyka nieodpowiada za szkody spowodowane wylaczeniwem to jak zamarznie i rozerwie rury od wody to niema co liczyc na jakiekolwiek odszkodowanie.
Szczegolnie w gorach przerwy sa czeste i dlugie - bezmyslne prowadzenie lini SN przez obszary lesne na slupach o zbyt malej wysokosci i wytrzymalosci - po kazdym wietrze przerwa
a i w duzych miastach to samo! Ja mialem kilka przerw typu 2...3 dni i jedna ... TYDZEN!!!!
I z tego wynika ze jesli ogrzewanie ma byc zalezne od energetyki to konieczny jest UPS, uklad SZR i agregat pradatworczy.
U mnuie jest nadal ogrzewanie weglowe w obiegu grawitacyjnym co daje mi niezaleznosc od tak daremnego dostawcy.
I wcale ogrewanie elektryczne niejest takie EKO - aby wyprodukowac i dostarczyc 1 kWh energii el. trzeba zuzyc 4 kWh energii z wegla - dom o zapotrzebowaniu 40 kWh/m2/rok ogrzewany elektrycznie e,ituje tyle samo spalin co dom zuzywajacy 160 kWh/m2/rok ogrewany weglem - liczac po energi dostarczanej do ukladu.
A ta cala paplanina o efekcie cieplarnianym to wierutna bzdura sluzaca w imie ekologii podnoszeniu cen i akcyz - emisja naszej cywilizacji to 3,6% emisji naturalnej, a model ktory przewiduje ocieplenie niejest idealny - z tego modelu wynika ociweplenie przy zalozeniu ze rozpuszczalnosc co2 w oceanach jest stala, a jesli zalozyc ze jest zmienna to z tego samego modelu wyjdzie globalne.... ochlodzenie. Taki stan przedstawil naukowiec z AGH zajmujacy sie modelowaniem ukladow termodynamicznych na wykladzie w "Kawiarni naukowej" - Katowice, budynek na rondzie.