Mam dylemat jak w tytule. Za jakiś czas będę odbierał mieszkanie i na całej powierzchni, czyli włącznie z kuchnią i łazienką, chcę położyć drewnianą podłogę. I tutaj pytanie do Was, do osób mających doświadczenie w temacie - co będzie lepszym rozwiązaniem, dobrej jakości wysokiej klasy ścieralności panele (rozważam quick step), czy też podłoga teakowa? W pierwszym przypadku metr kwadratowy wyniesie max 120zł, w drugim ciężko powiedzieć, ale pewnie 2x tyle. Czy gra jest warta świeczki w przypadku teaku przy takim wzroście ceny? Te laminaty wydają się być solidne, do tego stosując dobry podkład sprawiają wrażenie wysokiej jakości drewna pod stopami (wszak panel to tez drewno, tylko że inaczej wytworzone lub po prostu przetworzone). Z drugiej strony lite drewno to wyższy prestiż i pieniądze, ale czy też jakoś porównywalna? Mieszkanie będzie służyło ok. 5 lub 6 lat i pójdzie pod wynajem. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i sugestie
Pozdrawiam
