Witam. Już opisywałem kiedyś podobny problem. Szukam kogoś kto pomoże mi w rozwiązaniu tego problemu.
Otóż mieszkamy z rodzicami w małej piętrówce, rodzice do góry my na dole. Obecnie mamy wspólne ogrzewanie piec miałowy 26 KW. Ostatnie zimy to stałe nieporozumienia, jednym za ciepło drugim za zimno, palone za szybko, za późno itp., itd. Cały czas myślałem o założeniu u nas czyli na dole nowego całkiem ogrzewania gazowego. Słyszałem też o możliwości przerobienia naszej instalacji grzewczej. Tzn. u nas na dole założyć osobny obieg podłączony do jednego pieca który mamy w tej chwili. Czy jest takie coś możliwe? Czy wtedy mogą być dwa sterowniki czy tylko osobne pompki, a róznice temperatur regulować termostatami na grzejnikach. A co najważniejsze jak rozliczyć kto za ile spalił. Czy ciepłomierz rozwiąże ten problem? Proszę o wytłumaczenie. Z góry dziękuję.