Witam,
Mam następujący problem: 3 miesiące temu (koniec sierpnia) odświeżyłem pokój w bloku z lat 60-tych. Gruntowny remont mieszkania był 4 lata temu. Teraz tylko szpachlowałem fragmenty ścian gładzią szpachlowa Acryl-Putz Finisz, całość zagruntowałem gruntem Ceresit 1:1 z wodą i pomalowałem Śnieżką podkładową, a następnie farbą lateksową nie pamiętam: Śnieżki lub Dulux. Od razu po malowaniu pojawił się dziwny zapach z jakim się wcześniej nie spotkałem i dość długo się utrzymywał (2 tygodnie). Następnie zapomnieliśmy o sprawie, bo pokój był otwarty, często mieszkanie było wietrzone właśnie oknem w tym pokoju i żaden zapach nie był zauważalny. Tydzień temu przypadkowo pokój był zamknięty przez pół dnia i okazało się, że ten zapach nadal jest. Dość subtelny, bo krótkie wietrzenie lub pozostawienie otwarty drzwi na przedpokój sprawia, że jest niezauważalny (nie ma np. sytuacji, że wyczuwa się go po wejściu do mieszkania), ale niepokoi mnie to bardzo. Za każdym razem gdy zamknąć pokój, to wchodząć do niego czuć go intensywnie. Zapach opisałbym jako kwaskowaty. Być może ktoś spotkał się z podobną sytuacją i może coś poradzić.