Witam. W części domu zmieniłem instalację na miedzianą z grzejnikami KERMI THERM X2.
Mój problem polega na tym iż owe grzejniki mają całkowicie zimną tylną płytę (w przypadku 3 płytowych) oraz grzeją od połowy (w przypadku 2 płytowych). Powroty od grzejników są zimne lub ledwo letnie.
Cały układ do tej pory funkcjonował grawitacyjnie lecz po wymianie rur na rury miedziane dołączyłem pompę.
Na rysunku zaznaczyłem mniej więcej jak to teraz wygląda. przy nowych podłączeniach miedzianych bezpośrednio od pieca odchodzą rurki CU 22mm gdzie zwężają się do CU 18mm. Same odejścia do grzejników są na CU 15mm. Na starej instalacji na powrocie są zamontowane zawory które pozakręcałem do 1/3 ich przepustowości- z resztą nawet po ich całkowitym zamknięciu i włączeniu obiegu na samą "nową" część problem niedogrzania był cały czas taki sam. Nieważne czy na piecu było 80 stopni a pompka była na 3 biegu- efekt taki sam czyli tył grzejników zimny lub ledwo letni. Kryzowanie też niewiele dało...
Ja już niewiem czy to wina tego dziwnego "patentu" co Kermi je stosuje (tak to niby działa http://www.youtube.com/watch?v=anVAoFTabuU) czy może wina bojlera? może na tych rurach 22mm założyć zawór i go zamknąć o połowę?
Doradźcie coś kochani bo mi się już wszelkie koncepcje kończą
Link do rysunku: http://img189.imageshack.us/img189/4669/gcky.jpg