Kolektory słoneczne czy warto?

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

instalator 7
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 347
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:07
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: instalator 7 » 29 sty 2013, 13:40

Szybkość nagrzewania się rurek ciepła ma bezpośredni wpływ na uzyski energetyczne na zasobnikach. Oczywiście ważna jest również odpowiednia izolacja przewodów przesyłowych oraz odpowiednia automatyka.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: bachus » 29 sty 2013, 23:44

instalator 7 pisze:
Szkoda czasu na czytanie takich wypowiedzi. Widzę że kłania się brak podstaw na temat działania kolektorów heat- pipe. Wie Pan, że coś dzwoni, ale nie wie Pan w którym kościele.
Można nie czytać to wolny kraj ale skoro się Pan odnosi do moich wiadomości to proszę raczej o konkrety a nie o ogólniki nic nie mówiące
instalator 7 pisze:Faktem jest że rurka ciepła nagrzewa się na słońcu w tym kolektorze po 2-3 minutach tak ze nie można jej dotknąć (testowane na rurach Solar-Tech przy temperaturze otocznia 20 stopni). No chyba ze ktoś użyje wadliwe rurki ciepła z wadliwym profilem aluminiowym , wtedy czas nagrzewania będzie oczywiście dłuższy. Pewnie testował Pan właśnie taki rurki.

Testowałem różne rurki, i najlepiej co by tu nie mówić wychodziły te na wodzie. Ale jak czas pokazał, że nie wytrzymują temperatur ujemnych. Te na acetonie wychodziły już trochę gorzej. Woda jest tak wrednym i tak genialnym związkiem, że trudno ją zastąpić w termodynamice.
instalator 7 pisze:Podana przez Pana argumentacja dotycząca strat ciepła na tym kolektorze jest bez sensu. Ciekawe gdzie ciepło z wnętrza rury próżniowej może się wydostać jeśli na zewnątrz jest próżnia a od góry rura wchodzi do środka szyny zbiorczej?. Ciepło może zostać usunięte z wewnątrz takiej rury tylko za pomocą rurki ciepła. Całe ciepło z wewnętrznej rury szklanej jest wysysane za pomocą profilu aluminiowego i rurki ciepła.

Nie koniecznie. Posłużę się przykładem: Proszę wziąć do ręki pręt miedziany o długości 50 cm i ogrzewać go na jednym końcu palnikiem, zakładając, że ten ogrzewany koniec osiągnie temp 500 stopni to proszę powiedzieć czy taka sama temperatura będzie na przeciwległym końcu? A jeżeli nie to jaka ona będzie i co się dzieje z ciepłem? To samo proszę wykonać dla pręta aluminiowego i to samo dla tubusa aluminiowego stosowanego w kolektorze.
Gdyby tak było jak Pan mówi to skraplacz przybierał by temperaturę rozgrzanej rury wewnętrznej a tak nie jest , przyjmuje on tylko połowę jej. Natomiast:
instalator 7 pisze:Ciepło może zostać usunięte z wewnątrz takiej rury tylko za pomocą rurki ciepła.

Chce tu Pan uchodzić za jedynego znawcę od wspaniałych heat pipe a zapomina Pan, że wewnątrz rury jest powietrze, które w tym przypadku ( jak i każdym innym ) jest izolatorem. To w powiązaniu z przenikalnością cieplną tubusa aluminiowego ( patrz wyżej ) oraz grubością blachy z którego jest wykonany skutkuje, że do samej rurki ciepła nie dociera całe ciepło z rury szklanej a tylko jej część. Dla tego rura szklana ma zawsze większą temp. niż skraplacz
U rurki szybciej i więcej odbierają ciepła bo i ich konstrukcja jest inna i pracują na niższych parametrach oraz droga jaką musi pokonać ciepło ze szkła do rurki miedzianej jest o wiele krótsza.[/quote]
instalator 7 pisze:Ważna jest dokładność przylegania tego profilu do wewnętrznej rury jak również przyleganie takiego profilu do rurki ciepła.

I tu się zgadzamy w 200% to jest najważniejsze. Natomiast heat pipe posiada zbyt dużo "styków", gdzie na każdym są straty, to znaczy, że ciepło na "styku nie przechodzi w 100%

instalator 7 pisze: Bardzo ważna jest powierzchnie styku rurki ciepła z gniazdem szyny zbiorczej. Solar-Tech stosuje specjalne sprężyste wymienniki- profile o nazwie SolPower oraz specjalną złotą pastę kontaktronową o kilkukrotnie lepszej przewodności cieplnej, od powszechnie stosowanej przez konkurencję pasty białej.

I znowu "styk". Nawet "specjalna" pasta nie wiele poradzi jeżeli średnica gniazda i średnica skraplacza są inne a tu nigdy nie jest pasowanie na "0"
instalator 7 pisze:Proszę wytłumaczyć ale konkretnie jeśli szkło jak Pan pisze jest absorberem to dlaczego w kolektorach heat-pipe pozostaje ono od zewnątrz zimne, nawet przy temperaturach otoczenia powyżej 30 stopni?

Dziwię się, że zadaje Pan takie pytanie!!! Ale odpowiem szczegółowo.
Te rury, które stosujemy, to rury próżniowe o podwójnych ściankach. Rura zewnętrzna jest przezroczysta, natomiast rura wewnętrzna jest pokryta warstwą absorpcyjną ( ten fioletowy kolorek) A więc bezpośrednim absorberem jest rura wewnętrzna od której odbieramy ciepło i to ona się rozgrzewa. Między tymi rurami po przez odpompowanie powietrza, (które też jest izolatorem) stworzono próżnię, która to jest daleko lepszym izolatorem od powietrza. Skoro rozgrzeje się rura wewnętrzna to właśnie ta próżnia nie pozwala na wyemitowanie ciepła na zewnątrz rury zewnętrznej oraz skład warstwy absorpcyjnej jest taki, że emisja w podczerwieni prawie nie występuje.
Dla tego płaskie się same odśnieżą a próżniówki nie. Bo płaskie między szybą mają powietrze a próżniówki próżnię choć wartość emisji oba kolektory mają podobne. O to chodziło?
instalator 7 pisze:Pisałem już wcześniej, że technologia wymiany ciepła poprzez rurki ciepła jest obecnie najbardziej wydajnym i najszybszym sposobem przenoszenia ciepła na świecie, co sprawia że znajduje zastosowanie w rożnych nowoczesnych urządzeniach: laptopach, tabletach, komputerach, w przemyśle kosmicznym, itp.
To co dobre w laptopie, gdzie jego żywotność to góra pięć lat nie koniecznie w kolektorze gdzie trwałość zakładana na 30.
Dorzucę jeszcze jeden kwiatek. Powierzchnia styku, ale ograniczę się tylko do powierzchni skraplacza ( to to grubienie ma końcu rurki ciepła).
Rura próżniowa, ta wewnętrzna posiada powierzchnię apertury na poziomie 950cm2 To jest tylko jej część powierzchni całkowitej. skraplacz heat pipe posiada powierzchnie 5-10 cm2. Czym ten stosunek powierzchni wynoszący jak 1:95 skutkuje? Obrazowo tym, jakbyśmy chcieli odbierać ciepło wyprodukowane w jednym kolektorze poprzez wężownicę w zbiorniku składającej się tylko z jednego zwoju. A przecież wiadomo nam wszystkim, że im większa powierzchnia wymiany ciepła tym sprawność takiego układu jest większa. Ideałem było by gdzie stosunek powierzchni wymiany ciepła wynosi 1:1. W kolektorach o bezpośrednim przepływie ten stosunek jest 1:1 ograniczony tylko właściwością przewodności cieplnej tubusa oraz stykiem u rurki z tubusem. Proste jak sikanie!!!

kolektory_WATT
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2012, 12:05
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: kolektory_WATT » 30 sty 2013, 13:11

polecam prezentację dotyczącą wytrzymałości (lub jej braku) rurek heat pipe na zamarzanie:
http://www.slideshare.net/viblog/problemy-eksploatacyjne-kolektorw-prniowych-heat-pipe

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: Indiana » 30 sty 2013, 14:09

A w szczególności przeczytanie pierwszych stron, gdzie okazuje się, że kraje ze znacznie dłuższą historią stosowania kolektorów i bogatsze nie przekraczają 5% udziału kolektorów próżniowych w rynku.
Skąd bierze się taka niechęć np. Niemców do próżniówek? Może Instalator7 wyjaśni?

Awatar użytkownika
posiadacz
Aktywny
Aktywny
Posty: 154
Rejestracja: 18 mar 2012, 19:29
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: posiadacz » 04 lut 2013, 21:23

Najłatwiej stwierdzić, że zawsze heat-pipe będzie mieć niższą sprawność niż "direct-flow", jeśli się porówna identyczne rury produkowane przez tego samego producenta. Dla dobrej klasy rur, jak Narva czy Kingspan różnica wynosi 4-6%. A można spotkać na naszym rynku "takie same" kolektory 10-rurowe próżniowe, tyle, że jeden oparty o rury heat-pipe, a drugi jako direct-flow. Róznica wg Solar Keymark sięga w mocy jednostkowej 19% na niekorzyść oczywiście heat-pipe. Siły nie ma, fizyki się nie oszuka.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: bachus » 04 lut 2013, 22:48

posiadacz pisze:Najłatwiej stwierdzić, że zawsze heat-pipe będzie mieć niższą sprawność niż "direct-flow", jeśli się porówna identyczne rury produkowane przez tego samego producenta. Dla dobrej klasy rur, jak Narva czy Kingspan różnica wynosi 4-6%. A można spotkać na naszym rynku "takie same" kolektory 10-rurowe próżniowe, tyle, że jeden oparty o rury heat-pipe, a drugi jako direct-flow. Róznica wg Solar Keymark sięga w mocy jednostkowej 19% na niekorzyść oczywiście heat-pipe. Siły nie ma, fizyki się nie oszuka.

Mam nadzieję, że posiadasz asa w rękawie, bo jak znam życie i zachowania co niektórych to zaraz zostaniesz napadnięty przez instalatora, który udowodni wręcz coś odwrotnego.
A fizykę można kreować co widać po bzdetach T.B.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 lut 2013, 9:05

Kto tu kreuje ? Ja podaje, że izolacja termiczna może być za murem na fundamencie? Czy, że piec ma 109% sprawności? A kolektory na dachu ... ani jednej zalety w stosunku do tych na ścianie. Tylko czysta manipulacja - wciskanie klientowi, że uzysk z kolektora to jego zysk. Liczy się UZYSK WYKORZYSTANY . A ten jest większy przy kolektorach pionowych .
Gdy znał Pan podstawy fizyki - nie musiałby Pan o mnie pisać - tylko argumentów używać!
Żałosne próby ośmieszenie adwersarza - gdy brak wiedzy, brak argumentów,

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: Indiana » 06 lut 2013, 17:41

Takich bzdur jakie Pan wypisuje tutaj na forum największy bajkopisarz po pijaku nie wymyśli :-)
Więc po kolei:
1. Izolacja termiczna powinna się znajdować za murem na fundamencie, dzięki temu w domu mamy sucho bez kosztownych i bardzo uciążliwych paroizolacji, a powstający mostek liniowy ściana/fundament dzięki izolacji termicznej na fundamencie oraz styropianowi na podłodze ma bardzo niewielkie wartości. Inaczej - koszt ciepła uciekającego tym mostkiem przez cały cykl życia budynku jest znacznie niższy niż wydumane przez Pana izolowanie d środka. Takie "izolowanie od środka" sprawdza się jedynie w domach szkieletowych, gdzie siłą rzeczy nie da się inaczej. Natomiast w budynku murowanym dochodzi kolejny czynnik, o którym Pan jako totalny nieuk nie ma pojęcia - izolowanie od środka poza mizernym zyskiem energetycznym z tytułu zmniejszenia ilości ciepła uciekającego w grunt powoduje radykalne zmniejszenie akumulacyjności cieplnej budynku - a gdyby był Pan mądrzejszy, to by wiedział, że nowoczesne niskoenergetyczne budynki kilkadziesiąt % energii cieplnej w sezonie zimowym pozyskują jako tzw. zyski ciepła od Słońca i urządzeń - a ilość wykorzystanego tą drogą ciepła ściśle zależy od akumulacyjności budynku. Innymi słowy, budynek docieplony od środka jest znacznie droższy od tradycyjnego i zużywa w tych samych warunkach o kilkadziesiąt % więcej energii. Dlatego powstające budynki pasywne i próbne zeroenergetyczne są docieplone jak nauka wskazuje - od zewnątrz.
2. Kocioł kondensacyjny dobrej jakości ma ok. 109% sprawności średniorocznej; jakim matołem trzeba być by po kilku latach tłumaczenia dlaczego jest 109% a nie 98% dalej tego nie czaić.... Trzeba mieć bardzo malutki rozumek, w którym z fizyki w podstawówce utkwiło tylko tyle, że sprawność procesu fizycznego nie może przekraczać 100%. Problem w tym, że sprawność kotłów gazowych podaje się według ściśle określonej definicji, w wyniku której wynosi ona 109% i już... Ale pusty móżdżek tego i tak nie pojmie, więc szkoda dalej pisać...
3. Kolektory na dachu pod kątem 45' produkują teoretycznie tyle samo ciepła w styczniu, co te ustawione pionowo - w obu przypadkach odchylone są od idealnej pozycji dla stycznia o 23'. Te pionowe mogą uzyskać w praktyce minimalnie więcej, z uwagi na fakt że w styczniu szybciej zaczynają pracę, gdy były opady śniegu - nie tracą kilkunastu minut Słońca na samoczynne odśnieżenie. To "więcej" jest to rząd kilku kWh miesięcznie, czyli 1 browara można w styczniu uzyskać więcej dzięki pionowemu montażowi kolektorów na ścianie.
Cały jednak problem polega na tym, że w każdym następnym miesiącu radykalnie spada uzysk z kolektorów ustawionych pionowo, w efekcie w lecie zamiast ciepłej wody w zasobniku mamy jej ciągły niedobór i codziennie konieczność jej dogrzewania - w efekcie cała inwestycja w solary jest chybiona, nie spełniają swojej funkcji. Przy umieszczeniu kolektorów na dachu pod kątem 45-60' mamy co miesiąc większe uzyski, a w lecie ponad 90% pokrycie zapotrzebowania na ciepłą wodę. Dlatego kolektory pionowo instalują wyłącznie niedouczeni partacze, ewentualnym wytłumaczeniem mogą być względy estetyczne lub brak miejsca na dachu czy zacienienie. Zawsze pionowy montaż radykalnie obniża opłacalność solarów a czas zwrotu przesuwa w nieskończoność - przy pionowym montażu kolektory są tylko ozdobnym bajerem, i nigdy się nie zwrócą.

instalator 7
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 347
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:07
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: instalator 7 » 07 lut 2013, 15:44

posiadacz pisze:Najłatwiej stwierdzić, że zawsze heat-pipe będzie mieć niższą sprawność niż "direct-flow", jeśli się porówna identyczne rury produkowane przez tego samego producenta. Dla dobrej klasy rur, jak Narva czy Kingspan różnica wynosi 4-6%. A można spotkać na naszym rynku "takie same" kolektory 10-rurowe próżniowe, tyle, że jeden oparty o rury heat-pipe, a drugi jako direct-flow. Róznica wg Solar Keymark sięga w mocy jednostkowej 19% na niekorzyść oczywiście heat-pipe. Siły nie ma, fizyki się nie oszuka.


Bardzo ciekawe stwierdzenie. Wręcz odkrywcze. Fizyka jest po stronie kolektorów heat-pipe. Tak naprawdę wszystko zależy które kolektory się ze sobą porówna. Zobaczmy kilka przykładów:
a)SCM-20 (heat pipe)- sprawność 69,7%
b)EV3,6 (heat pipe)- sprawność 69,4%
c)AKH12 (heat pipe)- sprawność 67,1%
d)SG 1800/24(heat pipe)- sprawność 48,8%
e)Heat-pipe 22 (heat pipe)- sprawność 53,3%
f)SC-H-20 (heat pipe)- sprawność 74,4%
g)CPC9(direct flow)- sprawność 56,4%

Jak widać na rynku są kolektory heat-pipe o sprawności niższej niż direct -flow ale są również kolektory heat- pipe o sprawności sporo wyższej niż typowy direct-flow.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2013, 16:04 przez instalator 7, łącznie zmieniany 1 raz.

instalator 7
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 347
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:07
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: instalator 7 » 07 lut 2013, 15:47

bachus pisze:
posiadacz pisze:Najłatwiej stwierdzić, że zawsze heat-pipe będzie mieć niższą sprawność niż "direct-flow", jeśli się porówna identyczne rury produkowane przez tego samego producenta. Dla dobrej klasy rur, jak Narva czy Kingspan różnica wynosi 4-6%. A można spotkać na naszym rynku "takie same" kolektory 10-rurowe próżniowe, tyle, że jeden oparty o rury heat-pipe, a drugi jako direct-flow. Róznica wg Solar Keymark sięga w mocy jednostkowej 19% na niekorzyść oczywiście heat-pipe. Siły nie ma, fizyki się nie oszuka.

Mam nadzieję, że posiadasz asa w rękawie, bo jak znam życie i zachowania co niektórych to zaraz zostaniesz napadnięty przez instalatora, który udowodni wręcz coś odwrotnego.
A fizykę można kreować co widać po bzdetach T.B.


Nikogo nie będę napadał (chyba, że moją żonę, jeśli będzie miała ochotę:))
Na rynku są kolektory heat-pipe o sprawności niższej niż direct -flow ale są również kolektory heat- pipe o sprawności sporo wyższej niż typowy direct-flow co wyjaśniłem w poprzedniej odpowiedzi.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: bachus » 07 lut 2013, 23:15

W poprzedniej wypowiedzi to tylko napisałeś, że są, w obecnej też napisałeś, że są to teraz racz napisać które to są.

EcoEnergyPower
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 35
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:07
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: EcoEnergyPower » 08 lut 2013, 15:37

Pamiętajmy,ze tutaj tak naprawdę bardzo wiele zależy od tego jaki budżet posiadamy na ten cel. Od tego uzależniony jest wybór firmy jak i samego modelu,to nasz punkt wyjścia. Poza tym same opinie na temat instalacji takiego systemu są podzielone.
ECO ENERGY POWER zajmuje się produkcją energii, budową i sprzedażą elektrowni wiatrowych, farm słonecznych oraz zarządzaniem elektrowniami wiatrowymi.

kolektory_WATT
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2012, 12:05
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: kolektory_WATT » 08 lut 2013, 15:48

"Pamiętajmy,ze tutaj tak naprawdę bardzo wiele zależy od tego jaki budżet posiadamy na ten cel. Od tego uzależniony jest wybór firmy jak i samego modelu,to nasz punkt wyjścia. " - sorki, ale wg mnie to bzdura.

przecież 100% inwestycji idzie z kredytu, więc nie trzeba nic wykładać na start.
są dwie kluczowe sprawy:
- sprawdzenie na ile to się opłaca w danym przypadku. czasem inwestycja spłaca się w 4 lata, a czasem w 15. zależy od wielu czynników
- wybór najlepszego zestawu pod wzgledem cena/zysk dla danych potrzeb. czasem zestawy w tych samych cenach róznią się wydajnością o 20-50%.

polecam prosty kalkulator: http://kolektory-prozniowe.waw.pl/kalkulator-korzysci/ , gdzie mozemy sprawdzić orientacyjną opłacalność kolektorów dla danego przypadku. wazne jest sprawdzenie faktycznych kwot płaconych na ogrzewanie wody - bo tu rozbieżność między domami jest bardzo duża.

miłego dnia.

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: Bolas » 08 lut 2013, 21:07

Warto wejść w kolektory - jako instalator.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolektory słoneczne czy warto?

autor: bachus » 08 lut 2013, 23:25

instalator 7 pisze:Bardzo ciekawe stwierdzenie. Wręcz odkrywcze. Fizyka jest po stronie kolektorów heat-pipe. Tak naprawdę wszystko zależy które kolektory się ze sobą porówna. Zobaczmy kilka przykładów:
a)SCM-20 (heat pipe)- sprawność 69,7%
b)EV3,6 (heat pipe)- sprawność 69,4%
c)AKH12 (heat pipe)- sprawność 67,1%
d)SG 1800/24(heat pipe)- sprawność 48,8%
e)Heat-pipe 22 (heat pipe)- sprawność 53,3%
f)SC-H-20 (heat pipe)- sprawność 74,4%
g)CPC9(direct flow)- sprawność 56,4%

Jak widać na rynku są kolektory heat-pipe o sprawności niższej niż direct -flow ale są również kolektory heat- pipe o sprawności sporo wyższej niż typowy direct-flow.

Instalator, cenię sobie w Tobie typową zaciekłość i uwielbienie do pirotechniki poprzez strzelanie sobie w kolano.
Ale nie co poprawie Twoje zestawienie.
Otóż kolektory SC-H-20 nie mają sprawności 74,4% a 63,8% a więc nie kreuj danych technicznych.
Żeby było jasne to:
Obrazek

A więc jeszcze raz ustawiamy kolektory pod względem sprawności:
d)SG 1800/24(heat pipe)- sprawność 48,8%
e)Heat-pipe 22 (heat pipe)- sprawność 53,3%
g)CPC9(direct flow)- sprawność 56,4%
f)SC-H-20 (heat pipe)- sprawność 63,8%
c)AKH12 (heat pipe)- sprawność 67,1%
)EV3,6 (heat pipe)- sprawność 69,4%
a)SCM-20 (heat pipe)- sprawność 69,7%
KSP12OPC (direct flow) - sprawność ponad 70%
LaZer2 (direct flow) - sprawność 75,3%
OWR 20 (direct flow)- sprawność 78%
OWR 8 (direct flow) - sprawność 78%
Tak, że jak widać Twoje kolektory klarują się w środku heat pipe i w stosunku do bezpośredniego przepływu wyglądają dość cieniutko.
Można by się spytać dla czego CPC9 jak czarna owca jest tak nisko. Otóż dla tego, że ma lustro a dla czego się tak dzieje to szczegółowo wyjaśniłem to tu: http://www.słoneczny.com.pl/klasyfikacja.php
To może zrób inne zestawienie biorąc pod uwagę uzysk energetyczny? To dopiero będzie jazda!!


Wróć do „Kolektory słoneczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości

Gotowe projekty domów