Krzysztof Jachowski pisze:Dyskusja przesunęła się w stronę omówionych już wcześniej aspektów, więc ponowię pytanie.
Czy dowolny kolektor rurowy (a może też płaski) po zawieszeniu na ścianie pod kątem 90st. będzie pracował prawidłowo z wydajnością mnięjszą o ok. 20%, niż przy ustawieniu go pod kątem optymalnym dla okresu letniego?
Prowadzimy tu dyskusję w zasadzie akademicką z T.B. o jedynie słusznym ustawieniu kolektora. Gdyby to było takie proste nie był by tu tak wielu wypowiedzi. Natomiast Pan jako osoba potencjalnie zainteresowana taką instalacja powinna zdać sobie sprawę z tego jakie są możliwości techniczne zainstalowania kolektorów. Mam na myśli miejsce ich posadowienia. Zawsze patrząc na bryłę budynku wybieramy zawsze połać dachu i elewację ściany skierowane na południe. Przy budynkach gdzie np. na południe skierowany jest róg budynku jest problem jak je umieścić, ale na ogół jest to szczególny przypadek choć i na to jest rada. Ponieważ same kolektory to nie cała instalacja bierzemy również pod uwagę miejsce montażu zbiornika i długość samej instalacji.
Jeżeli mówimy o optymalnym kącie dla okresu letniego to zawsze mamy na myśli kąt wynoszący 26 stopni a więc prawie płasko analogicznie dla zimy kąt ten wynosi 76 stopni a więc prawie pionowo.
Kolega Bolas wyżej zamieścił tabelkę z której wyraźnie wynika co stracimy lub co zyskamy umieszczając kolektor pod danym kątem. A praktycznie to tak wygląda: Jeżeli zdecydujemy się umieścić kolektory na dachu pod kątem np. 45 stopni to latem zyskamy 629 a zimą 340 co by te liczby nie znaczyły. Natomiast umieszczając kolektory pod kątem 90 stopni latem uzyskamy: 423 a zimą 325. Sumując: dla 45 stopni uzyskamy rocznie 1075, zaś dla 90 stopni uzyskamy rocznie 795 co by to nie znaczyło. Tak samo według tej tabelki liczymy dla kąta 26 stopni
Odpowiadając wprost na Pańskie pytanie różnica dla optymalnego latem do 90 stopni wynosi ok. 30%
Nawiasem mówiąc jest to czego nigdy nie zrozumie T.B.
To tylko jeden aspekt brany pod uwagę.
Krzysztof Jachowski pisze:Jeśli nie, to jakie modele (typy konkretnych firm) nadają się do montażu na ścianie pod kątem 90st. i będą pracowały prawidłowo z mniejszą o ok. 20% wydajnością w okersie letnim. Czy wspomniany Watt (rurowy) lub Hevalex (płaski) może być zamontowany pionowo na ścianie bez odchylania od elewacji?
Ponieważ wszystkie kolektory płaskie jak i rurowe posiadają liniowe charakterystyki pracy pod kątem wielkości nasłonecznienia to wszystkie tak samo proporcjonalnie stracą lub zyskają w zależności od kąta.
Krzysztof Jachowski pisze:Sunen z rurką ciepła nie może być wieszany pionowo, bo wzrost ciśnienia i zakłócenie przepływu mogą spowodować uszkodzenie nie objęte gwarancją (dopuszczalny kąt to 20-70st.).
Co prawda ja nie spotkałem się z taką przypadłością rurek ciepła ale kolega
instalator, który wie najwięcej o heat pipe nam to chętnie i dokładnie wyjaśni.
Bolas pisze: Rynek solarny jest mega zajebistym interesem dla instalatorów i banków.
A pozwolę się z Tobą akurat w tej kwestii nie zgodzić. Zacznę od instalatorów: To jednak jest niebezpieczny zawód. jak na pracę instalatora patrzy się z pozycji ciepłego fotelika to może się i tak wydawać. Natomiast radzę spróbować zamontować kolektor na dachu o kącie nachylenia 50 stopni. Siedząc okrakiem na kalenicy nóżki już lekko drżą a stanie na takiej pochyłości i rozbieranie kawałka dachu to istna bajka, nawet w uprzęży. A jak coś wyleci z rączki to znów trzeba złazić i z powrotem włazić. A jak deszczyk popada niespodziewanie to tylko można w nosie podłubać czekając aż wyschnie. A więc to nie taki mega zajebisty kokos, raczej niebezpieczny.
No i banki. Oczywiście cała plejada banków wlazła w dotację dla skubnięcia klientów. Prawie każdy bank wyciąga łapę na dzień dobry po prowizje. Różna ona jest w zależności od banku. Wydaje mi się, że najgorszy ( najlepszy w wyciąganiu kasy ) jest BOŚ. Ale jest taki bank który nazywa się Lukas Finanse, który nie bierze nic prócz odsetek od kredytu.
A teraz sama symulacja.
Wartość kosztów kwalifikowanych to np. 15 tysięcy. Kredyt oprocentowany na 10%. Instalacja zamontowana następuje spłata kredytu. Po trzech miesiącach góra następuje wpłata 45% z NFOŚ-ia. Do spłacenia pozostaje 82550 plus odsetki za pierwsze trzy miesiące od 15 tyś. Spłacamy 8250 po wpłynięciu dotacji a odsetki to325 zł i tyle jesteśmy stratni na tym kredycie. Ale niestety jeszcze zostaje zapłacić podatek od darowanej kwoty przez nasze państwo i jest to kwota 1350 zł. Po zsumowaniu tych danin wychodzi nam na czysto 5075 zł. A więc na czysto dostajemy prawie 34% wartości inwestycji. I tak to jest w tym banku.
pozdrawiam.