folia dachowa

Witam

Świetne wypowiedzi, naprawdę zaskakujące oferty, obiecanki i takie tam. To jakby przekonywanie, że Polonez ma tak zrobioną karoserię, że nigdy nie zardzewieje. No i co z tego? Cała reszta się rozjeżdża i pada po dwóch zimach!
Podobnie z tymi foliami jakieś MDM-y, jakieś inne bo atrakcyjne ceny. To jakaś paranoja, typowo polski sposób oszczędzania.

Moi drodzy takie strategiczne miejsce jak dach POWINNO być wykonane z materiałów pewnych i sprawdzonych. Zróbmy prostą kalkulację. Dach o pow 240 m2. Trzeba na niego 240 m2+ 15% (na zakładki) czyli ok 300 m2 x jakieś marne 3 złote = 900 zł.
Teraz coś sprawdzonego, porządnego i....trwałego te same 300 m2 x 6 zł = 1800 zł.
1800 - 900 = 900 zł.
Wniosek:
Za zaoszczędzone 9 setek ryzykujecie całe mnóstwo problemów, niepewności, jakieś kłopoty, nerwy itd.

Osobiście wolałbym położyć gorsze kafle np: w jadalni, kupić mniej reklamowane farby na ściany ale na dach wpakowałbym folię gwarantującą przysłowiowy święty spokój. Nie mam racji?
Jasne! To dlaczego na budowach starej UE nie stosują innych niż ------- membran?
Po prostu dlatego, że mają do dyspozycji sprawdzone produkty i nie zaryzykuje nikt jakichś nowości w złotych ramkach za atrakcyjną cenę. Bo tam buduje się budowle na lata i nikt przy zdrowych zmysłach nie trwoni kasy. Właśnie dlaczego tam jest tak, a u nas tania i "atrakcyjna" - wyłącznie?

pozdro

Można obejść się bez membran folii i innych podobnych wynalazków, jak to określił jeden z uczestników tego forum jest to jeden wielki śmieć. Po części podzielam jego opinię.


pozdr,.