Witam.
Mam problem sypiacej sie fugi.Otóż pracuje w Norwegi i dostalem zlecenie polozenia plytek na podlodze w lazience.Sprawa wygladala nastepujaco:
-Podloga byla pokryta linoleum (gumoleum jak kto woli) ktore mialo pozostac na podlodze w charakterze tzw.membrany (hydroizolacji).
-Linoleum zostalo pokryte specjalnym gruntem i pozostawione do wyschniecia 24h.
-Na drogi dzien polozylismy plytki ceramiczne na calej powiezchni podlogi na zwykly klej do plytek.
-Kolejnego dnia podoklejalismy cokoly i pofugowalismy podloge tez zwykla szara fuga z dodatkiem specjalnego srodka antygrzybicznego do fug.
Dodam jeszcze ze klej pod plytkami byl jeszcze nie wyschniety lecz z powodu inwestora musielismy zrobic to jak najszybciej dlatego fuga byla polozona tego wlasnie dnia.Po kilku dniach inwestor dzwoni z pretensjami ze fuga mu sie sypie doslownie(nie peka i nie odpada kawalkami tylko sypie sie jak pyl) i moze ja wybierac odkurzaczem.Dodam jeszcze ze fuge rozrobilismy dosc zadka zeby dobrze dostala sie w spoiny.Moje pytanie brzmi.Dlaczego tak sie stalo?
Pozdrawiam.
[/b]