Witam
Właśnie zabrałem się za remont balkonu. Budynek, wybudowany z wielkiej płyty ma 35 lat.
Chciałem na podłodze balkonu położyć warstwę wyrównującą a na nią płytki gresowe.
Niestety pojawił się problem.
Balustrada balkonu, to solidna płyta żelbetowa (od przodu) i i krata z płaskowników stalowych po bokach (łączących betonową balustradę ze ścianą budynku). Balustrada jest zamocowana do podłogi balkonu. Problem stanowią wystające z podłogi balkonu elementach mocowania balustrady.
Wygląda to jak na załączonych zdjęciach.
Co z tym zrobić?
- kilkucentymetrowa wylewka podłogowa i płytki
- wyciąć wystające ponad podłogę części prętów (jak?), położyć cienkowarstwową warstwę wyrównawczą i płytki
- pozostawić pręty i wykonać podłogę "wokół" (wykładzina pcv z wyciętymi otworami, a może jakaś "wylewana" podłoga)
Najchętniej położyłbym płytki gresowe, ale nie chcę tych wystających z nich prętów.
Jestem amatorem, nigdy nie robiłem wylewki betonowej.
Proszę o rady.