Mam Taki problem założyłem dzisiaj okno dachowe (bez zezwolenie z starostwa ) i wszystko było by dobrze gdyby nie ta wredna sąsiadka która zawsze musi się do czegoś przyczepić sprawa wygląda tak ze ona mi powiedziała ze nie wyraża zgody na to żebym ja to założył (moja wina ze się nie spytałem , ale już po fakcie ) dodaje obrazek niestety w paincie zrobiony ale myślę ze się domyślicie . Sąsiadka powiedziała ze pisze pismo do nadzoru budowlanego bo się na to nie zgadza i moje pytanie brzmi jakie mogą być tego konsekwencje czy mogą mi kazać wymątować to okno i czy sąsiadka ma oprawo mi zabronić tego ( ona myśli ze ja tam zrobię obserwatorium na nią .... ) ,dodam ze tylko tutaj mogłem wstawić okno bo z drugiej strony jest korytarz i nie mógłbym mieć wogule okna help ;]
te 3 metry to jest droga dojazdowa sąsiada