Witam jestem nowy na forum dlatego na początek chciałbym wszystkich powitać
Trafiłem tutaj nieprzypadkowo gdyż mam problem a mianowicie walczę od jakiegoś czasu z tynkami w swoim nowym mieszkaniu. Ale może od początku. Niedawno zakupiłem mieszkanie w bloku z lat 70 czyli wielka płyta mieszkanie około 80m2. Na ścianach chciałbym zastosować angielską gładź gipsową multi finish gdyż posiadam tani dostęp to tej gładzi oraz mam w rodzinie fachowca który się tym zajmuje. Zanim jednak zagruntuje ściany i zabiorę się za kładzenie gładzi muszę pozbyć się starych cementowo-wapiennych tynków. Tynk jest grubości około 2-3 mm. Miejscami tynk odchodzi bardzo dobrze nawet powiedział bym ze bardzo słabo się trzyma, natomiast w innych miejscach muszę się mocno napocić aby go usunąć. Od razu zaznaczam ze chciałbym go zeskrobać w miarę dokładnie wiem że nie jest to bardzo konieczne jeśli tynk się mocno trzyma ściany jednak mam na to czas wiec mogę się z tym pobawić aby zrobić to dokładnie do końca. Nie ukrywam że zdzieranie ręczne np szpachelką jest bardzo pracochłonne i zastanawiam się czy jest jakiś mechaniczny sposób na usunięcie tak cienkiego tynku. Na allegro udało mi się znaleźć takie urządzenie jak myślicie czy warto w coś takiego zainwestować jak skrobak elektryczny: [link do oferty na Allegro wygasł] jest też w niższej cenie po 183zł z mniejszą ilością końcówek a może coś takiego do ręcznego usuwania [link do oferty na Allegro wygasł] lub [link do oferty na Allegro wygasł] zastanawiałem się też czy mógłbym założyć jakąś tarcze specjalną do szlifierki ( z tym ze ma ona duże obroty pytanie czy nie zbyt duże) i jeśli tak to jaka tarcza, a może lepsza by była tarcza do jakiejś polerki z regulacją obrotów. Proszę o jakieś porady a może ktoś ma jakiś inny sposób z góry dziękuje i pozdrawiam.