Najlepiej jak poukładasz obok siebie w zdłóż palety po pustakach (najlepiej 2 warstwy), i układasz drewno z przerwami między sobą na przekładkach - przekładki co 70cm. Ustawiasz tyle, ile masz drzewa,a potem najlepiej jak ziwążesz dół z górą jakąś taśmą, albo drutem, a na to folia na całym szczycie i na bokach powinna zwisać. W ten sposób się nie pokrzywią, bo te nadole będą przyciężone tymi na górze, a te na górze będą związane tymi drutami z belkami na dnie. A najlepiej to zrobić w stodole - wtedy słońce nie operuje, i drewno równomiernie wysycha...
Jak dostaniesz dobrego cieśle, to Ci powie, że z mokrego drzewa sie nie powinno budować - możesz poszukać na
forum starych postów - dużo ludzi ma tak po pierwszym sezonie z mokrym drzewem, że dach im "strzela"...
I koniecznie zabezpiecz przed robakami