Witam.
Chcemy oceplić narożne
mieszkanie w kamienicy na parterze. Problem z nim polega na tym, że bylo ono kiedyś mocno zawilgocone, na scianie w pokoju pojawiły sie plesnie. Budynek nie posiadał izolacji pionowej (obecnie jest ona na jednej ze ścian, najprawdodpobniej w tym roku da się wykonać ja na scianie drugiej), dodatkowo po scianie ciekła woda z uszkodzonej rynny.
Sciany w środku ą teraz suche. Z podłogi został wybrany gruz stosowany kiedyś jako wypełniacz. Ściany posmarowano już środkiem grybobójczym i przeciwwilgociowym. Podłoga zostanie wykonana jako drewniana konstrukcja, na którą zostaną położone plyty osb, a na nią panele.
Pozostaje kwestia ogrzewania - mieszkanie jest zimne. Zastanawiałem sie nad ociepleniem dwóch ścian szczytowych, ale tu powstaje problem wilgoci - nie ma obecnie szans na wykonanie izolacji zewnętrznej, pozostaje wewnętrzna. Myślałem o połozeniu na ścian wełny mineralnej/styropianu i pokryciu tego płytami gipsowo - kartonowymi. Ale oawiam się, że pod spodem moze się kondensowac para wodna, efektem czego znów pojawi się grzyb i wilgoć.
Proszę o poradę, czy warto to wogóle robić czy będzie to wyrzucenie pieniędzy w błoto? Na pewno podniesie to temperature w ponieszczeniu, ale co z wilgocią? Da się to wykonac tak, aby się jej pozbyć? Z góry dziekuje za odpowiedzi.