W mieszkaniach na parterze i na klatce schodowej "luszcza" sie sciany, na
klatce wyglada to troszke inaczej (duze bable)- przepraszam za niefachowe
okreslenia, grzyba jeszcze nie ma ale uwazam, ze jak nie zadzialamy teraz to
napewno bedzie o wiele gorzej.
Czy ktos z Panstwa moze korzystal w podobnej sytuacji z osuszania murow
systemem bezinwazyjnym, metoda elektrofizyczna (wigopol)?
Nie mam pojecia jak sie do tego zabrac, wolalabym usunac przyczyny niz tylko
skutki.
System Wigopol wytwarza pomiędzy anteną a gruntem na którym stoi obiekt, słabe
zmienne pole elektromagnetyczne.
Przy pomocy takiego pola elektromagnetycznego oddziałujemy bezpośrednio na
cząsteczki wody w taki sposób, że zostają one przyciągnięte przez ujemnie
naładowany grunt.
Oznacza to, że woda znajdująca się w kapilarach jest sprowadzana do ziemi oraz
wyparowuje.
Ten system najbardziej by mi pasowal, moze znajde
sie kogos kto juz go stosowal i przekonal sie na "wlasnej skorze"