Witam,
mam taki problem:
swego czasu znajomy zrobił mi w przedpokoju na ścianach takie coś, jak w tym linku:
-www.hub30.com/katalog/2472,12,Meffert_Kreatywne-Systemy-Dekoracji-Scian
Jest to coś w rodzaju farby dekoracyjnej - tak mi się wydaje. Niestety jest to na wszystkich ścianach i pomieszczenie wydaje się znacznie zmniejszone. Wpadłem na pomysł, żeby na kilku załamaniach ściany (albo nawet na całej jednej ścianie) zamalować część tej farby zwyczajną farbą lateksową w jakimś jasnym odcieniu. Jednak obecna farba dekoracyjna ma śliską, niewchłanialną powierzchnię i pewnie trzeba by zastosować jakiś porządniejszy grunt, albo coś jeszcze innego. I tu pytanie - czy wie ktoś co?
Druga opcja - to usunąć jakoś tę farbę, ale znów nie wiem, czy w ogóle się da.
Trzecia opcja - zamiast zamalować, można na to położyć warstwę gładzi (wtedy zniknęła by też lekka faktura zostawiona przez farbę). Czy można zrobić to w ten sposób, by położyć na to jakiś grunt (jaki?) i potem gładź? Czy raczej to się siebie nie utrzyma?
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
M.