A gdzie coś takiego napisałem?
Pisałem o doradzaniu
A swoją drogą jeśli pan, panie Tomaszu już to wziął do siebie, to jako projektant dysponuje pan odpowiednimi wyliczeniami, które pozwolą nieświadomych postępu inwestorów przekonać, że rozwiązania które pan promuje, projektuje i wykonuje przynoszą konkretne korzyści (oszczędności w liczbach) w zależności od różnych wariantów wykonania.
Bo przecież wykonując już kilkadziesiąt projektów nie mógł pan wszędzie powielać tych samych co do joty rozwiązań.
Jakby nie było domy różnią się między sobą.
Przypuszczam że przytoczenie konkretnych wyliczeń wykonanych przez pana jako projektanta pozwoli innym, w tym również mnie, zrozumieć gdzie popełnialiśmy do tej pory błąd.
Możliwość zobaczenia naocznie i zasięgnięcia opinii użytkowników wykonanych przez pana inwestycji byłoby już pełnią szczęścia.
Tak jak tancerza trudno ocenić ze zdjęcia, tak działanie danego systemu trudno ocenić tylko z mglistego opisu.
Zgodzi się pan ze mną, prawda?