Witam wszystkich serdecznie,
piszę na Forum z prośbą o poradę - otóż przymierzam się do modernizacji "systemu grzewczego" w domu moich rodziców. Rodzice mieszkają obecnie w domu z lat 70-tych XX wieku. Dom jest dwupiętrowy, o łącznej powierzchni ok.180 m kw. Zamieszkałe są jedynie parter i I piętro. Dom ogrzewany jest obecnie przede wszystkim węglem, choć piec gazowy też jest zamonotowany. Tata twierdzi jednak, że piec gazowy jest bardzo nieekonomiczny (piec z lat 90-tych) i dlatego nie uzywa go od paru sezonów. Sęk w tym, że rodzice są coraz starsi i tata nie ma już sił palić w piecu węglowym. Stąd mój i siostry pomysł na zakup nowego kotła gazowego. Poczytałem trochę to Forum, ale wciąż jestem w "kropce". Nie wiem bowiem:
1. jaki piec byłby najlepszy,
2. czy wystarczyłoby wymienić piec bez wymiany grzejników (obecnie w domu rodziców są grzejniki żeliwne),
3. jakie mogłyby być oszczedności w zużyciu gazu między obecnym piecem gazowym (prawie 20-letnim), nowym tradycyjnym piecem gazowym a nowym kondensacyjnym piecem gazowym,
4. jakie są ograniczenia dla montażu piece kondensacyjnego (poza budżetem ), tj. jakieś spiecjalne podłaczenia, etc.
Uprzejmie proszę Was o profesjonalne doradztwo. Słyszałem wiele dobrych i bardzo dobrych opinii nt. pieców kondensacyjnych. Czy oszczędności gazu są naprawdę zauważalne? Czy te oszczędności nie byłyby tracone przez stare, żeliwne kaloryfery?
Dodam, że dom nie jest ocieplony, są za to nowe okna. Proszę więc o Wasze opinie i porady. Za wszystkie z góry bardzo dziekuję.
Pozdrawiam,
K.