Witam,
mamy okres zimowy. Mróz powoduje niską wilgotność powietrza na zewnątrz. Dodatkowo ogrzewanie mieszkania powoduje wysuszanie powietrza wewnątrz mieszkań. Zwracam się z pytaniem do fachowców i mieszkańców posiadających stacje pogodowe: Jaką najniższą wilgotność powietrza odnotowaliście kiedykolwiek? Ja w pewnym mieszkaniu w pokoju (nie w kuchni, łazience, czy w pomieszczeniu gdzie suszone były ubrania itp.) odnotowałem 8% (słownie: osiem procent) i, pomimo, że były wtedy mocne mrozy (w tym roku) byłem zdziwiony. Miernik profesjonalny, parkieciarski Gann Compact TF 1, robiłem nim jeszcze pomiary później i nie wydaje mi się, żeby źle wskazywał, ale czy Wy też spotkaliście się z takim zjawiskiem?