Witam, odrestaurowuję trochę swoje mieszkanie. Początek do przedpokój i kuchnia. Położonych już około 70% płytek (60cm x 20 cm). Rozkład pomieszczenia to prostokątny przedpokój (ok 10m2) z którego jest wejście do kuchni (bez drzwi) o wymiarze ok 7m2.
Jestem 100% samoukiem - oglądam filmy, czytam poradniki i wpisy na forach i na tę chwilę wszystko idzie całkiem gładko.
Mam jednak problem z tzw. dylatacją - odstępami od ściany (w przedpokoju i kuchni). Póki co w przedpokoju zostawiłem odstępy od ścian ~1 cm. W kuchni dopiero się zbliżam do ścian i zastanawiam się, czy mogą (a może właśnie powinny) być mniejsze - w granicach kilku mm?
No i kluczowa sprawa - czy powinienem wypełniać czymś elastycznym te przerwy? W przedpokoju będą listwy, które to zamaskują, ale może i tak powinno się je czymś wypełnić (choć po czytaniu różnych źródeł wnioskuję, że raczej nie trzeba).
Bardziej kwestia tyczy się kuchni - nie planowałem listew, ani płytek na ścianie, stąd jakoś estetycznie powinienem to ukryć i pytanie o dopuszczalność mniejszej przerwy i wypełnienia masą dylatacyjną?
Wybaczcie, jeśli któreś pytanie wyda się bardzo prozaiczne , ale póki co na większość pytań odnalazłem odpowiedzi w różnych źródłach, a tu jakoś mimo różnych artykułów, widuję niejasne odpowiedzi i zaczynam również myśleć, czy aby tych odstępów w przedpokoju nie zrobiłem aż za dużych, choć tu już "pozamiatane" więc skupiam się na kuchni i ogólnie wypełnieniu